To nie są dobre wieści dla PiS. Nowy sondaż nie pozostawia złudzeń

Polacy boją się zbliżającego się kryzysu energetycznego - wynika z nowego sondażu przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski. Zdecydowana większość ocenia, że rząd źle przygotował kraj na problemy z dostępnością węgla i gazu oraz rosnące ceny prądu.

Premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński
Premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Katarzyna Bogdańska

25.07.2022 | aktual.: 25.07.2022 11:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Z najnowszego badania United Surveys dla Wirtualnej Polski wynika, że PiS ma powody do niepokoju. Jak rząd przygotował Polskę na zbliżający się kryzys energetyczny związany z problemami z dostępnością węgla i gazu czy też rosnących cen prądu? Większość badanych oceniła, że źle.

Aż 37,2 proc. stwierdziło, że rząd przygotował Polaków "zdecydowanie źle". Odpowiedź "raczej źle" wybrało 20,3 proc. ankietowanych.

Nowy sondaż. Jak Polacy oceniają rząd w kontekście kryzysu energetycznego?
Nowy sondaż. Jak Polacy oceniają rząd w kontekście kryzysu energetycznego?© WP | WK

Jedynie 7,6 proc. badanych ocenia, że Polska została "zdecydowanie dobrze" przygotowana na zbliżający się kryzys, a 21,6 proc. - że "raczej dobrze". Zdania w sprawie nie ma 13,3 proc. respondentów.

Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony w dniach 22-23 lipca 2022 roku, metodą CAWI, na reprezentatywnej próbie 1000 osób.

Polacy zaniepokojeni

Wyniki sondażu nie dziwią. Od dłuższego czasu Polaków dotyka wysoka inflacja, rosnące stale ceny. Należy się także spodziewać podwyżek cen gazu, prądu, węgla. - Możemy spodziewać się bezprecedensowych podwyżek cen energii. Widzimy uzasadnienie do tego, by wprowadzić konkretne działania osłonowe klientów objętych taryfą - ocenił ostatnio prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin.

PiS stara się uspokajać Polaków. - Kawerny z gazem są obecnie napełnione w blisko 100 proc., będą pełne na jesień i zimę - mówił w piątek w Sejmie premier Mateusz Morawiecki. Podkreślał również, że wydobycie węgla w Polsce będzie zwiększane, jest on również importowany z wielu krajów świata.

W Radiu Olsztyn przekonywał, że "państwo polskie robi wszystko, aby rachunek za gaz dla gospodarstwa domowego nie urósł dwu-, trzykrotnie, tylko był na stabilnym poziomie".

Na spotkaniu z mieszkańcami Działdowa dodał, że "to nie rządy odpowiadają za drożyznę, tylko wojna na Ukrainie i przede wszystkim wysokie ceny surowców naturalnych".

Dodatek węglowy

W piątek Sejm przyjął ustawę o dodatku węglowym, zakładającą wypłatę 3 tys. zł dla każdego gospodarstwa domowego, używającego węgla do ogrzewania.

W głosowaniu odrzucone zostały poprawki opozycji, w tym KO, zakładające m.in. rozszerzenie prawa do dodatku o gospodarstwa używające do ogrzewania pelletu, oleju opałowego, gazu, LPG i energię elektryczną i podwyższenie wysokości dodatku z 3 do 6 tys.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
pisprądgaz
Komentarze (1740)