"To może być katastrofa dla Ukraińców". Alarmujące słowa w niemieckich mediach
Donald Trump ostro krytykuje Wołodymyra Zełenskiego, co może mieć poważne skutki dla Ukrainy - alarmują niemieckie media.
Prezydent USA Donald Trump skierował ostatnio wyjątkowo ostre słowa pod adresem Wołodymyra Zełenskiego, co wywołało zaniepokojenie na świecie. Trump określił Zełenskiego jako "dyktatora" i obarczył go winą za rosyjską inwazję na Ukrainę.
Według Trumpa Zełenski przekonał USA do inwestowania ogromnych sum w wojnę, która "nigdy nie musiała się zacząć" - przypomina portal magazynu "Der Spiegel".
Niemieckie media o zmianie kursu USA
Spiegel podkreśla, że wypowiedzi Trumpa przypominają kremlowską propagandę i mogą zagrozić przyszłej pomocy USA dla Ukrainy. "Tyrada Trumpa jest wyrazem pogardy dla Zełenskiego i chłodu wobec Ukraińców" - zauważa portal. Trump zdaje się gotów porzucić Ukrainę na rzecz Władimira Putina, co stanowi zerwanie z dotychczasową polityką USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powstrzymają Trumpa? "W otoczeniu są ludzie rozsądni"
"Najpotężniejszy sojusznik staje się przeciwnikiem, dla Ukraińców może to skończyć się katastrofą. Trump daje innym Europejczykom do zrozumienia, że Ameryka nie jest ich przyjacielem". Na przykład wówczas, gdy cynicznie zauważa, że "ta wojna jest o wiele ważniejsza dla Europy, niż dla nas, bo oddziela nas od niej wielki, piękny ocean" - zauważył niemiecki portal.
Serwis tagesschau dodaje, że Trump, nazywając Zełenskiego dyktatorem, obwinia Ukrainę za rosyjską agresję. "Taka osoba nie chce pokoju, chce kapitulacji" - czytamy. Trump wielokrotnie obiecywał szybkie zakończenie wojny w Ukrainie, nawet kosztem terytorium tego kraju.
Rosja zadowolona z sytuacji
Tagesschau zauważa, że Rosja prawdopodobnie cieszy się z tej zmiany kursu USA. Trump nie musi obawiać się sprzeciwu wśród republikanów, co podkreśla milczenie Kongresu USA. "Rosja wróciła na światową scenę na zaproszenie USA" - konkluduje niemiecki serwis.
Niemieckie media ostrzegają, że zmiana stanowiska USA może być katastrofalna dla Ukrainy, która traci najpotężniejszego sojusznika. "Ameryka nie jest już przyjacielem Europy" - zauważa "Spiegel". Wypowiedzi Trumpa mogą wpłynąć na przyszłe relacje międzynarodowe i stabilność regionu.