To koniec Nord Stream 2? "Nie wyobrażam sobie, by w najbliższym czasie gazociąg został uruchomiony"
- Certyfikacja Nord Stream 2 została wstrzymana, jednak nie mogę sobie wyobrazić, aby(...) gazociąg został w najbliższym czasie uruchomiony - mówi "Rzeczpospolitej" ambasador Niemiec w Polsce Arndt Freytag von Loringhoven. Ocenia, że Putin działa wobec Ukrainy "bardzo brutalnie, ale jeszcze nie oszalał". - Polacy lepiej rozpoznali sedno rosyjskiej polityki - dodaje.
Ambasador zapewnił, że Niemcy są gotowe bronić każdego członka NATO. Przypomniał, że w ostatnim czasie Berlin wysłał dodatkowych żołnierzy na Litwę, a to - jak dodał - "zapewne dopiero początek".
Dopytywany, dyplomata zapewnił ponadto, że "może sobie wyobrazić" stacjonowanie wojsk niemieckich w Polsce. - Żadnych decyzji jednak jeszcze nie ma, więc nie chcę wchodzić w szczegóły - zaznaczył.
Freytag von Loringhoven ocenił, że niemiecka strategia wobec Rosji "opierała się na odstraszaniu i dialogu". Berlin liczył, że większa integracja Rosji z Zachodem przełoży się na modernizację tego kraju.
Wojna na Ukrainie. "Polacy lepiej rozpoznali sedno rosyjskiej polityki"
- Dziś jest absolutnie jasne, że Moskwa to odrzuca, ale gdy Putin dochodził do władzy 20 lat temu, nie było to takie oczywiste. Być może uświadomienie sobie tego zajęło nam zbyt dużo czasu, a Polacy lepiej rozpoznali sedno rosyjskiej polityki - ocenił.
- Polska, podobnie jak kraje bałtyckie, cierpiała przez setki lat z powodu rosyjskiego imperializmu i przez to postrzegała Kreml w kategoriach niemal deterministycznych, jako ośrodek, z którego zawsze wychodzi agresja. My z kolei nie uważaliśmy za niemożliwe, że Rosja może się zmienić, tak jak same Niemcy, które - do roku 1945 najbardziej brutalny kraj świata - zdołały zbudować stabilną demokrację - tłumaczył dyplomata.
Zobacz też: dowódcy ukrywają prawdę przed Putinem? Ciekawa teoria
Kanclerz Niemiec chce szybkiej budowy terminali LNG
W związku z wojną na Ukrainie plany zmniejszenia zależności od rosyjskiego gazu mają zostać przyspieszone. Chodzi między innymi o budowę terminali do skroplonego gazu ziemnego (LNG).
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz poinformował w niedzielę podczas nadzwyczajnego posiedzenia Bundestagu, że rząd Niemiec podjął decyzję o szybkiej budowie dwóch terminali LNG w Brunsbuettel i Wilhelmshaven nad Morzem Północnym.
- Zmienimy kurs, aby zmniejszyć nasze uzależnienie od importu od poszczególnych dostawców energii - ogłosił Scholz.
Jedną z konsekwencji takiej zmiany mogą być jednak wyższe ceny energii, ponieważ LNG jest droższy niż rosyjski gaz ziemny.
Zobacz też:
Źródło: "Rzeczpospolita"