To już pewne: Buzek będzie szefem PE
Największa, chadecka frakcja EPL w Parlamencie Europejskim porozumiała się z drugą co do wielkości frakcją socjalistyczną w sprawie podziału kadencji przewodniczącego nowego Parlamentu Europejskiego. W pierwszej połowie stanowisko przypadnie Jerzemu Buzkowi, a w drugiej - liderowi socjalistów Martinowi Schulzowi.
06.07.2009 | aktual.: 06.07.2009 17:28
Do porozumienia doszło w Sztokholmie na marginesie posiedzenia Konferencji Przewodniczących PE, czyli liderów parlamentarnych grup politycznych, między Martinem Schulzem a liderem frakcji chadeckiej Josephem Daulem.
- Zostało parafowane porozumienie techniczne: Grupa Postępowych Socjalistów i Demokratów (PES) przyjmuje do wiadomości, że Europejska Partia Ludowa (EPL) wystawia przewodniczącego PE w pierwszej połowie kadencji, a EPL przyjmuje do wiadomości, że PES - na drugą połowę kadencji - powiedział szef polskiej delegacji w PES Bogusław Liberadzki. Informacje te wstępnie potwierdził rzecznik Daula, Antoine Ripoll.
Przesądza to, że przewodniczącym w pierwszej kadencji będzie Jerzy Buzek, który po wycofaniu się w niedzielę jego konkurenta Mario Mauro jest jedynym kandydatem EPL na to stanowisko. Formalną nominację swojej frakcji dostanie na posiedzeniu we wtorek. W zamian za obietnicę poparcia za 2,5 roku Schulza przez chadeków, socjaliści poprą Buzka w głosowaniu na inauguracyjnej sesji plenarnej w Strasburgu 14 lipca.