"To co robi Tusk jest jazdą na gapę"
- Wszystko, co robi Tusk, jest taką jazdą na gapę. Niespełnione są żadne obietnice, wciąż czekamy na wybory, po których rzekomo ma być lepiej - tak na łamach "Dziennika Gazety Prawnej" kończący się właśnie rok w polskiej polityce, w tym dokonania premiera Donalda Tuska, ocenia socjolog, były poseł PO, prof. Paweł Śpiewak.
31.12.2009 | aktual.: 31.12.2009 09:49
- To był wyjątkowo mozolny rok. Ale to w zasadzie dobrze, że nie było w polityce poważniejszych wstrząsów. Jedynym wyjątkiem było ujawnienie afery hazardowej połączone ze spadającym poparciem dla Platformy Obywatelskiej - mówi rozmówca "DGP". Jego zdaniem, także Donald Tusk wychodzi z tego roku poważnie osłabiony.
- Tusk pokazał, że działa na zasadzie jazdy autobusem na gapę. Wszystko, co robi, jest właśnie taką jazdą na gapę. Niespełnione są żadne obietnice, wciąż czekamy na wybory, po których rzekomo ma być lepiej, ale wcale nie ma jasności, czy naprawdę będzie lepiej - zauważa Paweł Śpiewak.
Według niego taktyka Tuska to unikanie konfrontacji z problemami, a to nie jest taktyka dobra dla państwa. Nawet jeśli pozycja Tuska w partii jest wysoka i cieszy się uznaniem społecznym, to tak naprawdę w gruncie rzeczy jest słabym premierem. - To jest szef rządu, który nie jest w stanie podjąć ani jednej poważnej decyzji w poważnych sprawach - stwierdza socjolog .