To byłby koniec PiS. Ekspert wskazał krytyczny moment
Prof. Marek Migalski, politolog z Uniwersytetu Śląskiego, stwierdził, że jeśli kandydat partii Kaczyńskiego nie dostanie się do drugiej rundy wyborów prezydenckich w 2025 r., to "wówczas nastąpi koniec PiS-u jakiego znamy". - To były koniec Jarosława Kaczyńskiego jako polityka wpływowego, bo bez względu na to, czy on by wówczas oddał stery władzy (w partii - red.) czy też te stary byłyby mu wyrywane, to na pewno powstałyby jakieś inne inicjatywy (na prawicy - red.). To byłaby całkowita smuta. (...) Wyborcy (PiS - red.) popadną w depresję, a politycy zaczną szukać swojego miejsca na własną rękę. (...) Czy do tego dojdzie? To będziemy wiedzieć mniej więcej za rok, jak zobaczymy sondaże, a ostatecznie przekonamy się w sierpniu 2025 r. - mówił w programie "Newsroom WP".