"To była egzekucja". Aresztowani po 21 latach
Dwaj mężczyźni, podejrzani o przeprowadzenie ponad dwie dekady temu egzekucji na ochroniarzu jednego z wołomińskich gangsterów, zostali zatrzymani przez policję. Aresztowanie nastąpiło 21 lat po zbrodni. Pomogły działania policjantów ze stołecznego Archiwum X i prokuratorów z Warszawy-Pragi Północ.
Jedna z zagadek z burzliwych czasów wojny gangów działających na Mazowszu rozwiązana. Warszawska policja ustaliła sprawców zbrodni w barze na Pradze w 2002 roku. Zginął wówczas gangster o pseudonimie "Hiszpan", ochroniarz "Wariata", bossa gangu wołomińskiego.
Według śledczych do egzekucji przeprowadzonej na "Hiszpanie" w praskiej restauracji przy ulicy Ząbkowskiej, doszło na skutek porachunków gangsterskich pomiędzy konkurującymi grupami przestępczymi. Członkowie grupy grochowskiej zemścili się za zastrzelenie kilka tygodni wcześniej pod siłownią na Tarchominie jednego z jej członków.
Gangsterzy z Grochowa śledzili "Hiszpana". Około godziny 21 ustalili, że siedzi w restauracji na Pradze. Jeden z nich wszedł do lokalu. Padło kilka strzałów. Mężczyzna został trafiony w głowę i zginął na miejscu, a sprawca uciekł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że dzięki pracy operacyjnej oraz współpracy międzynarodowej stołecznego Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw udało się namierzyć podejrzanych o tę zbrodnię. Pomógł też rozwój technologii.
Podejrzani o mord na "Hiszpanie" zatrzymani
Jak podaje stołeczna policja, jeden ze sprawców ukrywał się poza granicami kraju. Wydano za nim międzynarodowy list gończy. Mężczyzna został zatrzymany na terenie Ukrainy. W polskiej prokuraturze zostały mu postawione zarzuty zabójstwa i działalności w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. Trafił do aresztu tymczasowego.
Drugi podejrzany zatrzymany został 9 sierpnia w Warszawie. Był zszokowany wizytą policjantów.
Sukces Archiwum X
Zespół do spraw niewykrytych zabójstw, zwany Archiwum X, wrócił do praskiego epizodu gangsterskich porachunków trzy lata temu. Policjanci skorzystali z nowoczesnych technologii. Ponownie przeanalizowali monitoring, ale skorzystali z najnowszego oprogramowania komputerowego, który udoskonalił zapis i pozwolił wytypować nowych świadków.
Podejrzanym grozi dożywocie. Postępowanie jest kontynuowane, śledczy nie wykluczają dalszych zatrzymań.