To był koszmar, a nie lot samolotem. Stewardessa trafiła do szpitala w Chicago

Awantura na pokładzie samolotu miała miejsce w niedzielę, podczas jednego z porannych lotów United Airlines, z San Francisco do Chicago. Cały incydent zakończył się interwencją policji oraz przewiezieniem zaatakowanej stewardessy do lokalnego szpitala. Wraz z nią trafiły tam na obserwację jeszcze dwie osoby.

Niebezpieczna sytuacja na pokładzie United Flight 476 została uchwycona przez jednego z pasażerów. Na zarejestrowanym i udostępnionym w mediach społecznościowych wideo można zaobserwować konfrontację między członkami załogi samolotu a kobietą, która szła przez pokład, niosąc na rękach dziecko.

Z kilkunastosekundowego filmiku trudno wywnioskować, co było punktem zapalnym dla całego konfliktu. Usłyszeć można słowa stewardessy, informujące o tym, że wkrótce samolot będzie lądował oraz nawołujący kobietę o imieniu Sara, by ta odsunęła się i cofnęła. W tonie głosu słychać narastającą panikę. Wśród krzyków pojawia się także w tle pytanie "Gdzie ono jest?".

Do całej sytuacji odniosły się w swoim oświadczeniu linie lotnicze United Airlines:

- Uciążliwy pasażer podróżujący z San Francisco do Chicago został usunięty przez służby porządkowe po wylądowaniu. Jeden członek załogi został zabrany do szpitala w celu oceny stanu zdrowia.

Przedstawiciel linii nie zapomniał także podziękować swojej załodze za działanie w pełni zgodne z procedurami obowiązującymi podczas konfliktu.

- Jesteśmy wdzięczni naszej załodze za profesjonalne poradzenie sobie z tą trudną sytuacją oraz za postawienie na pierwszym miejscu bezpieczeństwa zespołu i naszych klientów - dodano w oświadczeniu.