ŚwiatTłumy żegnają Nelsona Mandelę w Johannesburgu

Tłumy żegnają Nelsona Mandelę w Johannesburgu

Kilkadziesiąt tysięcy ludzi bierze udział w dzisiejszych uroczystościach upamiętniających pierwszego czarnoskórego prezydenta RPA - Nelsona Mandelę. Uczestnicy ceremonii zgromadzili się na stadionie w Johannesburgu. To największa tego typu uroczystość od czasu pogrzebu Jana Pawła II.

10.12.2013 | aktual.: 10.12.2013 11:51

Stadion FNB może pomieścić 95 tysięcy osób. Zdaniem obserwatorów na stadionie zjawiły się całe tłumy, okoliczne drogi zostały zamknięte, policja strzeże bezpieczeństwa; w uroczystościach biorą udział liczni dygnitarze, w tym ponad 50 głów państw. Na miejscu jest na przykład Barack Obama. Jako pierwszy czarnoskóry prezydent USA wygłosi przemówienie. Głos zabiorą również sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun i kubański przywódca Raul Castro. Polskę reprezentują prezydent Lech Wałęsa oraz szef dyplomacji Radosław Sikorski. Na ceremonii pojawili się też celebryci, w tym Oprah Winfrey, lider zespołu U2 Bono, piosenkarka Annie Lennox, a także Bill Gates.

Dodatkowe ceremonie odbywają się w wielu miejscach w RPA, pamięć Nelsona Mandeli uczcili już członkowie społeczności religijnych: katolicy, protestanci i muzułmanie.

- Mandela był prezydentem przez tylko jedną kadencję. Wiedział, że musi ustąpić miejsca swemu następcy - mówił o skromności byłego prezydenta pastor Mosa Sono w mieście Soweto.

Wdowa po Nelsonie Mandeli przybyła na uroczystości.

Oficjalny pogrzeb odbędzie się w niedzielę we wsi Qunu, gdzie dorastał Nelson Mandela. Uczestniczyć w nim będzie m.in były prezydent Stanów Zjednoczonych Bill Clinton, z którym Mandela się przyjaźnił, gdy obydwaj byli głowami swoich państw.

Udział w pogrzebie Mandeli zapowiedziało prawie stu królów, urzędujących i byłych prezydentów oraz premierów.

Mandela - symbol walki z apartheidem - zmarł w czwartek w swym domu w Johannesburgu. Miał 95 lat.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)