Tłumy turystów w Mediolanie. Władze mówią o "cudzie"
Do Mediolanu przebywają tłumy. Stolicę Lombardii odwiedza obecnie tylu turystów, ilu przed pandemią. Burmistrz Giuseppe Sala mówi, że to "cud". Od kwietnia do czerwca metropolię zwiedziło 2,5 miliona osób, co oznacza powrót do liczb z 2019 roku.
09.07.2022 | aktual.: 09.07.2022 07:06
Mediolan to główne miasto Lombardii, która została najbardziej dotknięta przez kryzys związany z COVID-19. Metropolia była przez wiele miesięcy opustoszała, jednak teraz znów przyciąga turystów.
"To cud i doskonały znak"
Dowodem zażegnania kryzysu są kolejki, które ustawiają się przed katedrą (Duomo di Milano) - jedną z największych na świecie. Tłumy widać też w galerii handlowej Wiktora Emanuela II, zwanej mediolańskim salonem, a także w muzeach i na ulicach butików.
- To cud i doskonały znak, że Mediolan dalej się podoba - stwierdził burmistrz miasta Giuseppe Sala.
Zobacz też: Nocne łowy w Bieszczadach. Nagranie z przyłapanym niedźwiedziem to hit
Kilka razy więcej turystów niż przed rokiem
Od początku drugiego kwartału każdego miesiąca rośnie liczba turystów. Przyjeżdżają także między innymi po to, by obejrzeć "Ostatnią Wieczerzę" Leonarda da Vinci w refektarzu przy bazylice Santa Maria delle Grazie.
Do sukcesu miasta przyczyniły się też - jak zauważają władze - zorganizowane już w normalnej formie słynne na całym świecie targi meblowe (Salone del Mobile) oraz pokazy mody.
- Setki tysięcy osób każdego miesiąca to niebywałe liczby. Gdyby ktoś powiedział to nam jeszcze niedawno, prawdopodobnie nie uwierzylibyśmy - przyznała szefowa wydziału turystyki w zarządzie miasta Martina Riva.
W wiosennych miesiącach liczba turystów była nawet pięć razy wyższa niż w tym samym czasie przed rokiem.
Czytaj też: Tragedia na A1. Nie żyje druhna Dominika