Tłumy chcą obejrzeć Matkę Boską na pniu w Balewie
Od trzech dni niewielkie Balewo w woj. pomorskim przeżywa prawdziwe oblężenie.
Według mieszkańców okolicznych wsi, na pniu drzewa stojącego w balewskim lesie widoczny jest zarys postaci Matki Boskiej. Pod drzewo przybywają tłumy ludzi - informuje "Dziennik Bałtycki".
Do Balewa - informuje gazeta - nie przyjechał żaden z księży z okolicznych parafii. Są ostrożni. W rozmowach z wiernymi, którzy o zjawisku im opowiadali, doradzają więcej sceptycyzmu i zdrowego rozsądku. Przywołują podobne wydarzenia z objawień w Okoninie, koło Grudziądza czy Oławie.
Podczas niedzielnego kazania w kościele parafialnym w Mikołajkach Pomorskich ksiądz przypominał "cudowne" objawienia z innych miejsc w Polsce, które okazały się mistyfikacją. - Nie dajcie się zwieść - upominał ks. dr Marek Żmudziński z parafii św. Antoniego w Mikołajkach Pomorskich. - Prawdziwy cud ma miejsce tu, w kościele, w Eucharystii.
Mimo to pod "drzewem objawienia" w Balewie gromadzą się tłumy ludzi. Drzewo z wizerunkiem ani przez chwilę nie zostaje samo. Ludzie modlą się przy nim do późna, odmawiają różaniec, w skupieniu wpatrują się w dziwny wizerunek w pniu drzewa, inni fotografują "cud".
Zjawisko nie jest nowe. Pierwsze zdjęcia niezwykłego pnia zostały wykonane jesienią ubiegłego roku. Zdjęcie drzewa zamieszcza "Dziennik Bałtycki".