Padł rekord Polski w licytacji dzieł sztuki. Zawrotna kwota za instalację Abakanowicz
W Warszawie odbyła się licytacja "Tłumu III" autorstwa Magdaleny Abakanowicz. Zbiór pięćdziesięciu figur artystki zgodnie z oczekiwaniami został wylicytowany za zawrotną kwotę. To pierwsze dzieło sztuki w Polsce, które sprzedano za ponad dziesięć milionów złotych.
21.10.2021 19:15
W warszawskim domu aukcyjnym Desa Unicum w czwartek 21 października przeprowadzono licytację "Tłumu III" Magdaleny Abakanowicz. Dwa lata wcześniej w tym samym miejscu za sześć milionów złotych wylicytowano instalację "Caminando" tej samej artystki, dlatego oczekiwania od początku były spore.
Zgodnie z przewidywaniami forma przestrzenna, składająca się z pięćdziesięciu figur, osiągnęła zawrotną kwotę jedenastu milionów złotych. To pierwszy raz w historii, kiedy dzieło sztuki w Polsce sprzedano za ponad dziesięć milionów złotych.
"Tłum III" Magdaleny Abakanowicz nawiązuje do PRL-u i współczesności
"Tłum III" został wykonany w 1989 roku z żywicy i tkaniny jutowej, czyli materiałów, w których specjalizowała się artystka. Przedstawia grupę niemalże identycznych postaci i jest w ocenie krytyków najbardziej spektakularnym z serii "Tłumów", które stworzyła Abakanowicz.
"Nie bez znaczenia, w odniesieniu do ówczesnej sytuacji politycznej w Polsce, było stosowanie przez autorkę zwielokrotnienia ludzkich figur. Na tym tle powstały w 1989 roku, momencie bezsprzecznie przełomowym dla rodzimej historii, "Tłum III" nabiera nowego znaczenia" - wyjaśniono w katalogu aukcyjnym.
"Tłum podobnych sobie, wydrążonych od środka, anonimowych postaci stał się dla artystki refleksją nad rzeczywistością ludzkich mas, odizolowanych od świata zewnętrznego, nieustannie stojących w kolejkach i właściwie odłączonych od wszelkich informacji uznanych za niedozwolone" - dodano.
Artystka celowo pozbawiła "Tłum" twarzy, odzierając pojedyncze postacie z autonomii, tworząc jeden zbiór. Wszystkie figury, bez wyjątku, liczą sto siedemdziesiąt centymetrów.
Forma "Tłumu" okazała się ponadczasowa. Choć minęły 32 lata od jego stworzenia, pojęcia związane z utratą indywidualności i masowością kultury są nadal aktualne, choć znacząco przeobrażone.
Magdalena Abakanowicz wystawiała w najbardziej prestiżowych muzeach
Magdalena Abakanowicz urodziła się w Falentach pod Warszawą w 1930 roku. Wychowała się na wsi w rodzinie o tatarskich i arystokratycznych korzeniach. W młodości była lekkoatletką, została nawet mistrzynią Polski w biegach sztafetowych.
Studia ukończyła już na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie oraz Państwowym Instytucie Sztuk Plastycznych w Sopocie. - Na egzaminie wstępnym dostałam glinę i ulepiłam smoka. Powiedziano mi, że na rzeźbę się nie nadaję, bo nie mam wyczucia formy. Poradziłam sobie jakoś na malarstwie, ale bez poczucia, że będę mogła rzeźbić - wspominała po latach.
Ostatecznie odnalazła się w pracowni tkanin. Jej specjalizacją stały się wielkich rozmiarów formy przestrzenne, oparte właśnie na tkaninach, które nazwano od jej nazwiska abakanami. Wykorzystywała także drewno, kamień czy brąz.
"Prace artystki znajdują się w zbiorach ponad 70 najbardziej prestiżowych muzeów i kolekcji na całym świecie: Centre Georges Pompidou w Paryżu, Kyoto National Museum of Modern Art w Kioto, Ludwig Museum w Koloni, Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku, Museum of Modern Art w Nowym Jork, Museo Nacional Centro de Arte Reina Sofia w Madrycie, National Museum of Modern Art w Pusan, National Museum w Sztokholmie, Sezon Museum of Modern Art w Tokio" - wymienia Desa Unicum.