"Tłit". Cymański komentuje przegraną z Senegalem. "Jeszcze wiara we mnie jest"
- Jestem szczekaczem, ale tu mi brakuje słów. Nie było skandalu, ale były pechowe dwie bramki. Wynik jeszcze bym przeżył. Boję się, co będzie dalej - tak komentował wczorajszą porażkę naszej reprezentacji Tadeusz Cymański w programie "Tłit". - Wczoraj mieliśmy trzy komisje finansów. Wszyscy się podporządkowali, nie kłócili, by szybciej skończyć. To było urocze. Skończyliśmy wcześniej, żeby zdążyć na mecz - przyznał. Następny mecz będzie oglądał z synami. - Jeszcze wiara we mnie jest - podkreślił. Pokazał też plakat: "To są oni, nasze orły".