"Tłit". Andrzej Saramonowicz dosadnie o zachowaniu PiS wobec protestujących w Sejmie
- PiS jest partią, która nie ma biegu wstecznego. Mówi się, że rekin nie ma pęcherza pławnego, więc musi ciągle pływać, bo by utonął. PiS przyjął zasadę wiecznego zwycięzcy, ponieważ obiecał swojemu elektoratowi wieczną rewolucję - tak Andrzej Saramonowicz, pisarz, scenarzysta i reżyser ocenił w programie "Tłit" w WP zachowanie PiS wobec protestujących w Sejmie niepełnosprawnych i ich rodziców. - Ktokolwiek się temu przeciwstawia jest wrogiem. Jeśli ustąpi się chociaż raz, to pokaże się swoją słabość - dodał. - Prywatnie uważam, że to było działanie polityczne. Ale nie wiem, jakie były intencje Lecha Wałęsy, co on w sercu nosi - stwierdził Saramonowicz, pytany o wizytę byłego prezydenta u protestujących w Sejmie. - Wydaje mi się, że każde wsparcie tych ludzi zasługuje na szacunek, bo oni zasługują na szacunek. To, że w różnych niegodziwych mediach odbiera się im godność, wykazując na przykład, że kobiety, które tam są mają niespracowane ręce, to jest język nienawiści, takiej bolszewii mentalnej - dodał.