TK zdecyduje o karach za niepłacenie za parkowanie
Prawo nie określa jednoznacznie, czy znak informujący o strefie płatnego parkowania w mieście jest jednocześnie nakazem wniesienia opłaty za postój. Dlatego w sądach odwoławczych jest ponad 1000 nierozstrzygniętych spraw, w których kierowcy skarżą się na ukaranie ich za niezapłacenie za postój. W poniedziałek Trybunał Konstytucyjny ma rozstrzygnąć ten problem.
25.01.2004 10:05
Pytanie w tej sprawie zadał TK Sąd Okręgowy w Warszawie. Poprosił o zbadanie zgodności z konstytucją przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym, dotyczących kar za brak opłat parkingowych.
Sąd Okręgowy przedstawiając problem, napisał, że odpowiedzialność karna obywateli może zależeć od rodzaju znaku drogowego. Karę mogą ponieść wtedy, kiedy nie zastosują się do znaku nakazu lub zakazu. Wątpliwości sądu budzi jednak znak D-44 (charakterystyczny niebieski znak z białą literą "P", informujący o strefie płatnego parkowania w mieście). Czy jest on jednocześnie znakiem nakazu wniesienia opłaty? Nie mówi o tym odpowiednia ustawa, w której określono znaczenie znaków. Takie wątpliwości miały sądy, w których nie podjęto ostatecznej decyzji, czy kierowcy, którzy nie zapłacili za parkowanie w strefie płatnego parkowania, słusznie otrzymali mandaty.
Trybunał Konstytucyjny w poniedziałek rozstrzygnie więc, czy osoby, które nie zapłaciły za parkowanie, w jakikolwiek sposób naruszyły przepisy prawa.