Rozprawa TK ws. dostępu do informacji publicznej odroczona. Wniosek Witek
W środę Trybunał Konstytucyjny miał zająć się ustawą o dostępie do informacji publicznej. Jednak na wniosek marszałek Sejmu Elżbiety Witek Trybunał zdecydował o odroczeniu obrad. Wszystko z powodu braku dwóch posłów.
15.12.2021 09:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W środę 15 grudnia Trybunał Konstytucyjny zajmuje się kwestią konstytucyjności części zapisów ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Obrady TK odroczone. Wniosek Elżbiety Witek
Rozprawa przed TK rozpoczęła się chwilę po godzinie 11. Obradom przewodniczy sędzia Wojciech Sych.
Przed Trybunałem stawili się przedstawiciele wnioskodawcy oraz Rzecznika Praw Obywatelskich. Ze strony Sejmu na sali obrad nie pojawili się jednak posłowie Ast i Mularczyk, w związku z czym marszałek Elżbieta Witek zawnioskowała do TK o odroczenie rozprawy.
W związku z brakiem posłów, którzy w środę mają posiedzenie Sejmu, sędzia Wojciech Sych zdecydował o odroczeniu obrad. - O kolejnym terminie rozprawy strony zostaną poinformowane - podkreślił.
Na takie rozwiązanie zgodzili się zarówno przedstawiciele wnioskodawcy oraz reprezentanci Rzecznika Praw Obywatelskich.
Wyrok TK. Ustawa o dostępie do informacji publicznej
Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, w lutym tego roku I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska złożyła wniosek do TK o uznanie niekonstytucyjności niektórych zapisów ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Chodzi o sześć zapisów tej ustawy. Manowska zarzuca ustawie m.in. brak precyzji używanych pojęć, takich jak "władze publiczne" czy "osoby pełniące funkcje publiczne".
Swój niepokój, w związku z obradami TK nad ustawą o dostępie do informacji publicznej, wyraziła część ogólnopolskich mediów, w tym Wirtualna Polska.
"Jeśli TK zgodzi się ze skargą Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, wybije ustawie zęby, a obywatelom odbierze gwarantowane przez art. 61 Konstytucji RP prawo do wiedzy o działaniach władzy" - napisano w apelu.