Timmermans przyleci do Polski. Ma spotkać się z Biedroniem
Do rozmowy między wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej a liderem Wiosny ma dojść 7 kwietnia - informuje portal 300polityka.pl. Spotkanie ma odbyć się podczas specjalnej wizyty Fransa Timmermansa w Warszawie.
Według dziennikarzy portalu ugrupowanie Roberta Biedronia ma być jedyną polską partią, którą w majowych eurowyborach poprze Timmermans. Przed tygodniem sygnalizował to sam wiceszef KE, który według mediów miał udzielić już takiego poparcia i zaprosić do współpracy.
Reakcja liderów Wiosny
Tej decyzji nie chciał komentować Biedroń. - Jestem przekonany, że obronimy UE przed dominacją populistów. PE mimo wszystko będzie bardziej demokratyczny niż niedemokratyczny, ale nie wiemy, jaka będzie kompozycja wszystkich frakcji parlamentarnych - komentował w wywiadzie lider Wiosny.
Nieco więcej światła na zaproszenie Wiosny do grupy eurosocjalistów rzuca Sylwia Spurek, "jedynka" ugrupowania z wielkopolskiego okręgu. "Nie podjęliśmy decyzji o wyborze europejskiej partii, do której przystąpimy po wyborach, ale niewątpliwie dzisiaj najbliżej jest nam do S&D i Zielonych" - przyznała w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną Spurek.
Była zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich mówiła, że w przypadku pierwszej frakcji "łączy nas wrażliwość społeczna i polityka równościowa". Natomiast z drugą opcją, Wiosnę łączy "wspólna wizja polityki klimatycznej, oraz odejście od gospodarki opartej na węglu".
Walka o władzę
Najbliższe dwa miesiące będą dla Timmermansa okresem wytężonej pracy. Frakcja europejskich socjalistów (S&D) już przed kilkoma tygodniami namaściła holenderskiego polityka na tzw. Spitzenkandidata, czyli osobę walczącą o fotel szefa Komisji Europejskiej po majowych wyborach. Podczas kwietniowej wizyty w Polsce, wiceprzewodniczący KE ma być obecny na konwencjach Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Wiosny.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się pomiędzy 23 a 26 maja w państwach członkowskich. Decyzją prezydenta Andrzeja Dudy, Polacy pójdą do urn 26 maja. Na mocy unijnych traktatów, Polsce przypadną 52 mandaty spośród 705-osobowej izby.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: 300polityka.pl
Zobacz także: Tomasz Siemoniak drwi z Beaty Szydło. "Coś niesłychanego"