Teraz! oni. Ryszard Petru i Joanna Scheuring-Wielgus zdradzają nam plany swojej nowej partii
Na założycielskiej konwencji partii Teraz!, która odbędzie się 9 grudnia w Warszawie, lider nowej formacji Ryszard Petru nie przedstawi jej programu, a jedynie zarysy - dowiaduje się WP. Pełny program ma zostać ogłoszony dopiero w przyszłym roku. Pierwszy test wyborczy - 26 maja i wybory do Parlamentu Europejskiego. Startu w nich nie wyklucza w rozmowie z WP Joanna Scheuring-Wielgus, współliderka Teraz!.
Sejm, kilka miesięcy temu. Joanna Scheuring-Wielgus ogłasza odejście z Nowoczesnej.
Posłanka – chcąc "złapać oddech" od dziennikarzy – przechadza się dolnym korytarzem w gmachu parlamentu, w tzw. "podziemiach" sejmowych. Pierwszą osobą, jaką spotyka, jest... Grzegorz Schetyna, który akurat wraca ze swojego gabinetu – słynnej "pieczary".
Scheuring-Wielgus zagaduje lidera PO: – Wiesz co, Grzegorz, przed wyborami samorządowymi nie będziemy cię atakować. Ale po wyborach będziesz czuł nasz oddech na plecach.
Dziś posłanka zapewnia: – Jak tworzyliśmy Nowoczesną, to to było szaleństwo. Dziś? Nigdy nie byliśmy bardziej przygotowani, niż dziś.
Petru: akurat to potrafię
– Ryszard był dobry w organizowaniu partii – mówi nam były poseł Nowoczesnej Zbigniew Gryglas. – To mu się udało z Nowoczesną, więc sądzę, że i tym razem się uda. Ale on nie umie pracować na co dzień, organicznie, brakuje mu energii. To jest jego problem. Ideowo, politycznie, ten projekt mu nie wyjdzie – wieszczy nasz rozmówca.
Ale liderzy nowej partii Teraz! z nadzieją patrzą w przyszłość i wierzą w sukces. Jeżdżą po Polsce, łowią ludzi.
Struktury partii miały być budowane od kilku miesięcy. Sam Ryszard Petru mówił nam w lipcu: – We wrześniu chcę mieć 1000 ludzi w całej Polsce. To nie jest trudne. Ludzie się do nas sami zgłaszają. Akurat ja umiem zakładać partie i wprowadzać je do Sejmu.
– Pracuje z nami kilkadziesiąt osób w Warszawie i kilkadziesiąt w całej Polsce – mówi nam dziś Joanna Scheuring-Wielgus. – Mogę zdradzić, że działają z nami wszystkie osoby, które zakładały Nowoczesną. Dziś w Nowoczesnej nie ma nikogo, kto zakładał wtedy tę partię.
Trzon Teraz! stanowią wspomniani już Petru i Scheuring-Wielgus (są współprzewodniczącymi), ale także posłanka Joanna Schmidt, prywatnie partnerka byłego lidera Nowoczesnej. W mediach społecznościowych głównodowodzącym jest młody działacz Adam Kądziela.
Jeden z byłych pracowników Nowoczesnej, dziś przy "Teraz!" – jak słyszymy – miał przeprowadzić "analizę", wedle której wszelkie zwyżki sondażowe Nowoczesnej od 2015 r. wiązały się z pomysłami i działaniami trzech osób: Ryszarda Petru, Joanny Scheuring-Wielgus oraz właśnie Kądzieli.
A przynajmniej przekonani są o tym wyżej wymienieni.
Za kontakty z mediami odpowiedzialna jest Dorota Drozd, bliska współpracowniczka Petru jeszcze z czasów Nowoczesnej, w kampanii samorządowej działająca przy kandydacie na prezydenta Warszawy i byłym wiceprezydencie Jacku Wojciechowiczu.
– Pan prezydent zaangażuje się w nowy projekt? – pytamy jednego z jego współpracowników.
– Na razie nie są prowadzone na ten temat rozmowy, prezes Wojciechowicz jest zaangażowany w Instytut Rozwoju Warszawy, ale niczego nie wykluczam. Także tego, że wystąpi na konwencji założycielskiej nowej partii. Zobaczymy.
Łowienie ludzi z Nowoczesnej
– Kogo macie na celowniku? – pytamy Joannę Scheuring-Wielgus.
– Na nikogo nie polujemy. Ludzie sami do nas dzwonią.
– Posłowie też?
– Też.
Ale Scheuring-Wielgus żadnych nazwisk zdradzić nie chce.
Być może liderzy Teraz! zaprezentują nowe, znane postaci na konwencji założycielskiej 9 grudnia (warto przypomnieć, że na kongresie założycielskim Nowoczesnej na Torwarze było kilka tysięcy osób). Pojawią się na pewno społecznicy.
– Gdzie ją organizujecie? – pytamy Scheuring-Wielgus.
– Nie mogę jeszcze o tym mówić, informacja o tym będzie lada chwila, mogę tylko powiedzieć, że planowaliśmy ją na około 500 osób. Tyle że już dziś mamy 500 zgłoszeń i rejestracji. Dlatego nie wykluczam, że trzeba będzie znaleźć dużo większe miejsce – odpowiada posłanka.
Teraz! zbiera pieniądze na organizację eventu. – Niewielkie kwoty robią wielką różnicę. Za wynajęcie sali, oświetlenie i nagłośnienie trzeba zapłacić. Wszyscy wiemy, że "nie istnieje coś takiego jak darmowe obiady” – czytamy na stronie nowego ugrupowania.
Miejsca może faktycznie zabraknąć, biorąc pod uwagę to, że z Nowoczesnej odeszło już 200 działaczy, którzy zadeklarowali dołączenie do nowego ugrupowania Petru. Jak się dowiadujemy, planowane są kolejne akcesy z innych województw. Także liczone w setkach.
– Wystartujecie do PE jak Biedroń? – pytamy Scheuring-Wielgus.
– Ja nie wykluczam.
– A przewodniczący Petru?
– Nie. Ryszard chce działać w Sejmie.
Liderzy Teraz! liczą na wspólną listę opozycji w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Nie jest to niemożliwe.
Choć wśród dziennikarzy pojawia się pytanie: czy ktoś jeszcze w ogóle czeka na Ryszarda Petru?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl