Tatry: w rejonie Rysów zeszła lawina. Helikopter TOPR w akcji
W rejonie Rysów w Tatrach zeszła lawina. Na razie nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Na miejsce poleciał już śmigłowiec TOPR.
22.03.2019 | aktual.: 22.03.2019 14:41
Lawina zeszła na szlak turystyczny. TOPR - jak informuje portal gazetakrakowska.pl - powiadomił o jej zejściu przerażony turysta.
- Mężczyzna do nas zadzwonił, że widzi lawinę a w niej narty. Na powierzchni śniegu rzeczywiście znaleźliśmy trzy pary nart. Przez długi czas nie wiedzieliśmy, czy pod śniegiem nie ma czasem ludzi. Dlatego rozpoczęliśmy przeszukiwanie lawiniska - opowiada portalowi Grzegorz Bargiel, ratownik TOPR.
Zobacz także: Lawina w rejonie Morskiego Oka
Okazało się, że lawina, a właściwie śnieżny zsuw, była niewielka. - Nikt jednak nie został zasypany i poszkodowany - zapewnia ratownik TOPR, choć przyznaje, że jedna z turystek "przejechała się ze śniegiem ok. 200 metrów". Wyjaśnił też, że znalezione przy szlaku narty zostawili turyści, którzy zmierzali na szczyt.- Zostawili narty bo ocenili, że wyżej będzie im już łatwiej iść bez nich. Byli powyżej miejsca, gdzie zszedł śnieg - opowiada portalowi Grzegorz Bartel
W Tatrach obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego. Ratownicy apelują jednak, by nie lekceważyć ostrzeżeń, nawet tych dotyczących najmniejszych zagrożeń. Tym bardziej, że ze statystyk wynika, że właśnie wtedy dochodzi do największej liczby wypadków.
"Wzrost temperatury w ciągu dnia może zwiększyć zagrożenie lawinowe zwłaszcza na wystawach nasłonecznionych i stokach bardzo stromych. Na graniach uważać trzeba na nawisy, miejscami leży tam również wywiany śnieg i jest bardzo twardo" - ostrzega w piątkowym komunikacie ratownik dyżurny TOPR Edward Lichota.
Źródło: 24tp.pl, gazetakrakowska.pl