Tatry: ratownicy wydobyli ciało grotołaza
(PAP/Grzegorz Momot)
Po dziesięciu godzinach ciężkiej akcji, ratownicy TOPR zdołali w nocy z soboty na niedzielę
wydobyć na powierzchnię ciało 50-letniego grotołaza. Zginął on w sobotę w Jaskini nad Kotlinami, w systemie Wielkiej Śnieżnej, w masywie Czerwonych Wierchów. Mimo kasku ochronnego mężczyzna zmarł od uderzenia w głowę odłamkiem skalnym. Był doświadczonym instruktorem speleologii.
04.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
By wydobyć ciało grotołaza z jaskini (która jest najgłębszą w Tatrach), ratownicy musieli zejść na głębokość ponad 200 metrów w pionowych i ciasnych studniach.
W akcji uczestniczylo 16 ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jest to jedenasty śmiertelny wypadek w Polskich Tatrach w tym roku.(as)