Taśmy Neumanna od kulis. "Będą kolejne"
Sławomir Neumann i jego otoczenie przynajmniej od połowy 2018 roku wiedzieli o nagraniach, które przed wyborami parlamentarnymi 2019 zostały ujawnione przez TVP Info. Kolejne taśmy mają "w swoim czasie" ujrzeć światło dzienne.
Działacze PO z i dziennikarze z Tczewa rozpoznali człowieka, który w materiale TVP wystąpił siedząc w kapturze tyłem do kamery. Mężczyzna, który wyemitowanym tydzień przed wyborami programie opowiadał o "taśmach Neumanna", to Bartosz P. - były radny miejski i były szef PO w Tczewie.
Do mężczyzny dotarli dziennikarze "Gazety Wyborczej". P. przyznał, że nagrań z niezręcznymi wypowiedziami Neumanna jest znacznie więcej. Co na nich jest?
Taśmy Neumanna od kulis. "Będą kolejne"
"Przypuszczam, że w swoim czasie się tego dowiemy. Ja wiem, co przewodniczący Neumann mówił do mnie, gdy pytałem go o kandydatkę Platformy na prezydenta Tczewa. Odparł, że miesiąc po wyborach wszyscy zapomną o jej starcie. Dodał, że 'to jest zero'" - powiedział w rozmowie w rozmowie z dziennikiem.
"Wątek kandydatki może być problematyczny" - przyznaje były poseł PO z Pomorza, z którym rozmawiała "Gazeta Wyborcza". "Nagranych osób na pewno jest więcej. Nie chcę bronić Neumanna i tego, co zrobił, ale nagrywanie kolegów z partii uważam za głęboko nieetyczne" - dodaje.
Sławomir Neumann po ujawnieniu materiałów zrezygnował z przewodzenia klubowi PO-KO. Dalej jest jednak szefem pomorskich struktur Platformy. Bartosz P. latem 2018 roku został wybrany szefem partii w Tczewie i kandydatem PO na prezydenta miasta. W sierpniu do lokalnych mediów trafiły inne nagrania uderzające w Neumanna. P. został "bez wyjaśnienia" zawieszony w prawach członka partii.
Czytaj więcej: Sławomir Neumann: przestałem przeklinać. Wskazał najlepszego kandydata na prezydenta
Wybory prezydenckie 2020. Sławomir Neumann: potrzebne prawybory w KO
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl