Próba samobójcza podczas konferencji
Po odczytaniu oświadczenia prokurator wyraźnie zdenerwowany poprosił dziennikarzy o opuszczenie sali na kilka minut, aby ją przewietrzyć. Po wyjściu z pomieszczenia dziennikarze usłyszeli nagły huk.
Gdy wbiegli do sali, okazało się, że prokurator z zakrwawioną głową leży bez ruchu na ziemi, a obok niego leży pistolet. Początkowo wydawało się, że płk Przybył nie oddycha, po chwili jednak okazało inaczej. Szybko rozpoczęto reanimację, obecnie płk Przybył został przewieziony karetką do szpitala.