"Tarcza Wschód jest nową wersją żelaznej kurtyny". Stanowcze słowa Dudy

Tarcza Wschód jest nową wersją żelaznej kurtyny - stwierdził w rozmowie z brytyjską gazetą "The Sunday Times" Andrzej Duda. Prezydent zapewnił ponadto, że spokojem czeka na wyniki wyborów w USA i wskazał na dalszą potrzebę wspierania Ukrainy.

Andrzej Duda
Andrzej Duda
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Piotr Nowak
oprac. TWA

Duda oznajmił, że projekt Tarcza Wschód, czyli system umocnień na wschodniej granicy, którego budowa wkrótce się rozpocznie, jest odpowiedzią na nienasycone, imperialne plany Rosji i porównał go do żelaznej kurtyny z czasów zimnej wojny.

- Niektórzy politycy na Zachodzie patrzą na to z przerażeniem. Ostatnią rzeczą, jaką chcą zobaczyć, jest odbudowa żelaznej kurtyny. Powiem tak: jeśli bezpieczeństwo moich rodaków ma być zapewnione przez ponowne podniesienie żelaznej kurtyny, to OK, będzie żelazna kurtyna, bylebyśmy tylko byli po jej wolnej stronie - powiedział.

"The Sunday Times" zwrócił uwagę, że Tarcza Wschód jest już kolejnym przedsięwzięciem podjętym w celu wzmocnienia bezpieczeństwa przez Polskę, która chce odgrywać podobną rolę, jaką w czasach zimnej wojny pełniły Niemcy Zachodnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gazeta zauważyła, że jeszcze jednym kluczowym polskim atutem obronnym może okazać się sam Andrzej Duda, który - w odróżnieniu od wielu innych europejskich przywódców - miał bardzo dobre relacje z Donaldem Trumpem, gdy ten był prezydentem USA. Dlatego, jak podkreślił polski przywódca, ze spokojem czeka teraz na wynik wyborów za oceanem.

- Stany Zjednoczone mają żywotny interes we wzmacnianiu naszej części Europy - oznajmił na łamach gazety Duda, zwracając uwagę na wielomiliardowe zakupy amerykańskiego sprzętu wojskowego, takiego jak odrzutowce F-35 i wyrzutnie pocisków HIMARS. - Nie czekamy tylko, aż nasi sojusznicy przyjdą nas bronić. Przede wszystkim budujemy własną gotowość i własną obronę, ponieważ jesteśmy odpowiedzialnym sojusznikiem - podkreślił prezydent.

Trump "ucieleśnieniem amerykańskiego bohatera"

Mówiąc o ewentualnej drugiej kadencji Trumpa, Duda zauważył, że najważniejszą rzeczą jest to, by zrozumieć, iż jest on przede wszystkim biznesmenem. - Na pewno będzie domagał się większego udziału sojuszników, bo uważa, że Stany Zjednoczone nie mogą ponosić kosztów zabezpieczenia całego świata - dodał.

Według Dudy, Trump jest "ucieleśnieniem amerykańskiego bohatera", a podczas rozmów nie zdradza żadnych oznak osłabienia funkcji poznawczych.

Andrzej Duda podkreślił również dalszą potrzebę wspierania Ukrainy w wojnie z Rosją. Prezydent podkreślił, że oddanie Rosji choćby centymetra ukraińskiego terytorium byłoby katastrofalnym błędem.

Źródło artykułu:PAP
Andrzej Dudaprezydentwojna w Ukrainie
Wybrane dla Ciebie