Chcą dołączyć do Putina. BRICS z nowymi partnerami

Algieria, Nigeria i Uganda stały się nowymi partnerami BRICS po zakończonym niedawno szczycie w Kazaniu. Dołączenie tych państw odbyło się na zasadach partnerstwa, a co najmniej dziewięć innych krajów złożyło wnioski o przyjęcie.

Władimir Putin
Władimir Putin
Źródło zdjęć: © GETTY | Contributor
oprac. TWA

Algieria, Nigeria i Uganda stały się nowymi partnerami BRICS po zakończonym niedawno szczycie w Kazaniu. Dołączenie tych państw odbyło się na zasadach partnerstwa, a co najmniej dziewięć innych krajów złożyło wnioski o przyjęcie.

BRICS, pierwotnie złożony z Brazylii, Rosji, Indii, Chin i Republiki Południowej Afryki, dąży do przekształcenia globalnej struktury gospodarczej. Rosja próbuje odgrywać kluczową rolę w bloku, przeciwstawiając się Stanom Zjednoczonym i innym krajom Zachodu, przyciągając coraz więcej państw rozwijających się, zwłaszcza z Afryki.

Nigeria, najnowszy "nabytek" z Afryki, wyraziła zainteresowanie współpracą w handlu, technologii i bezpieczeństwie z BRICS. Teraz zyskała status kraju partnerskiego, co pozwala na udział w grupie mimo niespełnienia wszystkich formalnych kryteriów. Nigeria, licząca około 200 mln mieszkańców, ma potencjał stać się dużym rynkiem konsumenckim, choć obecnie zmaga się z poważnym kryzysem gospodarczym. Ponad 87 mln mieszkańców żyje w ubóstwie, a inflacja przekracza 30 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kolejka krajów z Afryki do BRICS

Na rozpatrzenie swoich wniosków czekają Demokratyczna Republika Konga, Komory, Gabon, Maroko, Senegal, Gwinea Bissau, Zimbabwe, Kamerun i Angola. Na ubiegłorocznym szczycie BRICS obecny był przedstawiciel Namibii, jednak kraj ten ostatecznie nie zdecydował się na członkostwo. Kenia, jedna z najsilniejszych gospodarek Afryki, również nie dołączyła do BRICS, mimo intensywnych namów.

BRICS obejmuje około 42 proc. światowej populacji, 30 proc. powierzchni lądu i 24 proc. produkcji gospodarczej. Mimo to blok boryka się z wewnętrznymi podziałami i różnicami. Chiny, z potężną gospodarką, kontrastują z Etiopią, gdzie niemal 30 mln ludzi żyje w skrajnym ubóstwie. Spory dotyczące stosunków ze Stanami Zjednoczonymi oraz stanowiska wobec inwazji Rosji na Ukrainę są kolejnymi problemami. Konflikt o Wielką Tamę Odrodzenia na Nilu może przerodzić się w wojnę między Egiptem a Etiopią, a napięcia między Algierią a Marokiem są kolejnym wyzwaniem. Rosnąca liczba afrykańskich członków może zarówno zwiększyć wpływy BRICS, jak i wywołać nowe napięcia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie