Talibowie chcą kandydować w wyborach
Część afgańskich talibów zamierza kandydować w zaplanowanych na sierpień wyborach. Tak twierdzą eksperci oraz źródła wywiadowcze, na które powołują się media w Kabulu.
27.05.2009 | aktual.: 28.05.2009 08:56
Według specjalistów rebelianci zdają sobie sprawę z tego, że są za słabi, by pokonać wojska NATO. Będą więc usiłowali zdobyć oficjalną władzę w południowych prowincjach, nad którymi już teraz sprawują faktyczną kontrolę.
Zdaniem analityków właśnie dlatego rebelianci nie będą przeszkadzali w organizacji wyborów. A afgańska komisja wyborcza nie może odmówić zarejestrowania kandydata tylko dlatego, że należy on do ruchu talibów.
Potwierdza to rzecznik komisji Noor Mohammad Noor, Mówi, że na pierwszy rzut oka nie da się powiedzieć, kto jest talibem, a kto nie. Odmówić rejestracji kandydata można tylko ze względów formalnych, a nie dlatego, że ktoś ma takie czy inne poglądy. Afgańska konstytucja daje prawo startu każdemu dorosłemu obywatelowi Afganistanu.
Część ekspertów twierdzi, że jeśli w najmniej bezpiecznych miejscach Afganistanu uda się zorganizować wybory, to talibowie mogą liczyć nawet na milion głosów. Inni specjaliści przekonują tymczasem, że poparcie dla rebeliantów jest bardzo niskie, bo Afgańczycy sprzeciwiają się organizowanym przez partyzantom zamachom, w których giną cywile.
W. Cegielski