Mutmaen powiedział, że bin Laden ma wolną rękę do prowadzenia dżihadu - czyli świętej wojny - przeciwko USA. Z chwilą amerykańskiego ataku restrykcje przestały obowiązywać - oświadczył rzecznik.
Dodał, że dżihad jest obowiązkiem wszystkich muzułmanów na całym świecie. My tego chcemy i bin Laden tego chce. Ameryka odczuje nieprzyjemne konsekwencje swojego ataku - zagroził. (mk)