Był restauratorem. Tak wygląda po 11 miesiącach piekła u Rosjan
To, jak Rosjanie traktują ukraińskich jeńców wojennych, widać na zdjęciach Maksyma Kolesnikowa sprzed i po niewoli. Żołnierz jest jednym ze 116 mundurowych, których siły Kijowa wymieniły na pojmanych w Ukrainie Rosjan.
116 osób powróciło do Ukrainy w ramach dużej wymiany jeńców ze stroną rosyjską - przekazały w sobotę władze w Kijowie. Jak wyjaśniono, wśród uwolnionych jest 87 żołnierzy ukraińskich sił zbrojnych, ośmiu bojowników obrony terytorialnej, a także funkcjonariusze Gwardii Narodowej i policji oraz przedstawiciele innych służb.
11 miesięcy niewoli u Rosjan. "Restaurator, menadżer, żołnierz"
Ukraiński resort obrony zdecydował się pokazać zdjęcia jednego z żołnierzy sprzed i po 11 miesiącach rosyjskiej niewoli. "Maksym Kolesnikow, restaurator, menadżer, żołnierz. Przeszedł przez piekło, ale nie stracił woli walki" - napisano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Wolski o demografii Rosji. "Jedno wielkie oszustwo"
"Jego pierwsze jabłko od lutego 2022 roku. Po 11 miesiącach w rosyjskiej niewoli posiwiał i bardzo schudł" - głosi opis zdjęcia.
Wymiana z Rosjanami. "Pracujemy dalej"
Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, informował wcześniej, że w grupie uwolnionych 116 osób byli m.in. obrońcy Mariupola, snajperzy spod Bahmutu i żołnierze działający na tyłach Rosjan w rejonie Chersonia.
Jeremak dodał, że Ukraina "pracuje dalej" nad uwalnianiem swoich obywateli wziętych do niewoli.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak podała agencja Reutera, powołując się na resort obrony Rosji, w Moskwie poinformowano, że strona ukraińska zwolniła 63 rosyjskich jeńców należących do kategorii określonych jako "wrażliwe", a wymiana była możliwa dzięki mediacji Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Czytaj też:
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski