Tak Trump chce ograć Putina. "To doprowadziło do upadku ZSRR"

Donald Trump zamierza zalać światowe rynki ropą, aby obniżyć jej cenę i osłabić gospodarkę Rosji - pisze "Handelsblatt". To nawiązanie do polityki USA stosowanej z powodzeniem w latach 80. przeciwko ZSRR.

Tak Trump chce ograć Putina. "Chce użyć ropy jako broni"
Tak Trump chce ograć Putina. "Chce użyć ropy jako broni"
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | BIZUAYEHU TESFAYE

Największy niemiecki dziennik kręgów gospodarczych zwraca uwagę na zapowiedzianą przez Donalda Trumpa w Davos presję na Arabię Saudyjską w celu skłonienia jej do zwiększenia produkcji ropy. "Ten postulat podyktowany jest względami polityki zagranicznej" - uważa autor tekstu Moritz Koch.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Polski generał o groźbach Trumpa. "Putin się śmieje"

"Trumpowi nie chodzi tylko o tańsze paliwo dla amerykańskich kierowców. W niskiej cenie ropy widzi on strategiczny instrument, za pomocą którego zmusi Władimira Putina do negocjacji" - pisze dziennikarz "Handelsblatt". "Gdy cena (ropy) spadnie, wojna rosyjsko-ukraińska natychmiast skończy się" - oświadczył Trump w Davos.

Tania ropa zmusi Putina do negocjacji

"Handelsblatt" ocenił, że zniszczenie podstaw ekonomicznych rosyjskiej machiny wojennej za pomocą zalania rynków tanią ropą jest "rozsądnym posunięciem", jeżeli zostanie konsekwentnie zrealizowane.

Dotychczasowe próby zlikwidowania finansowych źródeł wojny spaliły na panewce – system sankcji jest dziurawy. Rosja obchodzi sankcje nałożone przez państwa G7 za pomocą floty tankowców pływających pod obcą banderą. "Nadszedł czas na nowe podejście" - czytamy w "Handelsblatt". "Pokonać Putina jego własną bronią, to mogłoby się udać" - dodaje autor.

Powtórka z lat 80.

Koch przypomniał, że stały spadek cen ropy w latach 1980-1988 był jednym z czynników, które doprowadziły do upadku Związku Sowieckiego. "Tania ropa szkodzi klimatowi, ale jeszcze bardziej szkodzi petro-autokracie Putinowi, a to jest dobre dla Europy" - podkreślono.

Przy okazji, Koch apeluje do krajów UE, aby wreszcie zaprzestały importu gazu skroplonego z Rosji. "To hańba, że trzy lata po agresji na Ukrainę do kasy Kremla płyną nadal europejskie pieniądze" - twierdzi dziennikarz. Zwiększenie importu gazu z USA ograniczyłoby niebezpieczeństwo wojny handlowej Trumpa przeciwko UE - zauważa "Handelsblatt".

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:Deutsche Welle
Donald Trumpwładimir putinwojna w Ukrainie

Wybrane dla Ciebie