Drastyczny wzrost ogłoszeń w Rosji. Widać jak na dłoni, że mają problem

Od marca 2023 r. Kreml dramatycznie zwiększył liczbę ogłoszeń rekrutacyjnych dla ochotników - podaje w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną. Rosyjski niezależny serwis Novaya Gazeta wyliczył, że na rosyjskim portalu społecznościowym VKontakte ukazało się 75 tysięcy ogłoszeń.

Billboard z reklamą Grupy Wagnera na jednej z ulic w Moskwie. 12 kwietnia 2023
Billboard z reklamą Grupy Wagnera na jednej z ulic w Moskwie. 12 kwietnia 2023
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | MAXIM SHIPENKOV

19.04.2023 | aktual.: 19.04.2023 10:35

Jak podała Novaya Gazeta, 70 procent ogłoszeń w rosyjskim serwisie społecznościowym ukazało się w ostatnich dwóch miesiącach. 90 procent wszystkich ogłoszeń zachęca zainteresowanych udziałem w ataku na Ukrainę do kontaktu z Ministerstwem Obrony Rosji. Około 2500 wpisów reklamowało zaś Grupę Wagnera, również rekrutującą ochotników na wojnę.

Rosyjscy dziennikarze zauważają, że ogłoszenia rekrutacyjne pojawiają się w mediach społecznościowych, które są całkowicie niezwiązane z wiadomościami, ogłoszeniami o pracy czy sprawami wojskowymi. "Rosyjscy urzędnicy reklamują się także w szpitalach, wejściach do budynków mieszkalnych i w metrze" - czytamy w analizie Instytutu Studiów nad Wojną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Novaya Gazeta zauważa również wzrost wysiłków rekrutacyjnych Grupy Wagnera. Firma należąca do finansisty Jewgienija Prigożyna zamierza się reklamować w budynkach administracji samorządowej i w urzędach pocztowych. Reklamy pojawiają się również w rządowych kanałach telewizyjnych, takich jak Russia Today, oraz lokalnych stacjach na Krymie i w Nowosybirsku.

"Poparcie lokalnej administracji dla rekrutacji może wskazywać, że Kreml ponownie pozwala Grupie Wagnera na rozszerzenie swoich sił lub sugeruje, że finansista Jewgienij Prigożyn ma głęboką sieć powiązanych z Grupą Wagnera lokalnych urzędników" - czytamy w analizie ISW.

Wagnerowcy w dużej mierze rekrutują się z więźniów popełniających najcięższe zbrodnie. Dla nich służba wojskowa to szansa na wyjście z więzienia. Jak podaje ISW, byli więźniowie po powrocie z frontu nadal popełniają brutalne przestępstwa w Rosji. Jedną z takich osób ma być najemnik Georgy Siukaev, który po powrocie z frontu w Ukrainie jest oskarżony o zabójstwo cywila w Cchinwali w Osetii Południowej.

Źródło: ISW, Novaya Gazeta

Wybrane dla Ciebie