PublicystykaTak posłowie PiS bronią Jarosława Kaczyńskiego. Kuriozum

Tak posłowie PiS bronią Jarosława Kaczyńskiego. Kuriozum

Po nocnej awanturze, rano wznowione zostały obrady Sejmu. Jak można się było spodziewać, emocje jednak nie opadły. Nowoczesna zgłosiła wniosek formalny o przerwę, argumentując, że PiS-em "rządzi człowiek chory z nienawiści i pragnący zemsty". Reakcja? Aż trudno uwierzyć. Według posła Marka Suskiego, Kaczyński, mówiąc o mordercach, wypowiedział "delikatne słowa prawdy". Ale nie tylko on ostentacyjnie bronił prezesa.

Tak posłowie PiS bronią Jarosława Kaczyńskiego. Kuriozum
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk
Natalia Durman

19.07.2017 | aktual.: 19.07.2017 20:32

- Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego śp. brata. Zniszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami! - krzyczał z mównicy Jarosław Kaczyński do posłów opozycji. Doszło do ostrej wymiany zdań. - Zobaczcie, co robicie z Polski, rozejrzyjcie się. To są sceny jak z Białorusi - alarmowała m.in. Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej.

Niektórzy nie wytrzymali i opuścili salę plenarną. Wśród nich był Paweł Kukiz, który na Facebooku napisał: "Horror ... Wyszedłem. Dno". Podkreślił, że Kaczyńskiemu "wyraźnie puściły nerwy".

"Delikatne słowa prawdy"

Nie da się z takim poglądem nie zgodzić. Kiedy jednak rano na salę plenarną wszedł Jarosław Kaczyński, posłowie PiS... wstali i zaczęli bić mu brawo. Kuriozum? Do akcji wkroczyła przewodnicząca klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, która złożyła wniosek formalny o przerwę. - Wczorajszy dzień pokazał, że rządzi wami człowiek chory z nienawiści i pragnący zemsty - argumentowała.

Po chwili na mównicę wszedł Marek Suski. Był zgoła przeciwnego zdania. - Tak cierpliwego człowieka, jak Jarosław Kaczyński, nie ma w tym Sejmie. Obrażacie go, wyzywacie... - przekonywał. Ale to nie wszystko. Według posła PiS, Kaczyński wypowiedział wieczorem "delikatne słowa prawdy".

Reakcja opozycji była stanowcza. - Oczekujemy od prezesa PiS przeprosin z trybuny sejmowej za haniebne słowa - oznajmił szef klubu PO Sławomir Neumann. - Żadne względy, ani emocje, ani zdrowotne nie mają prawa i nie dają alibi do takich słów. Podkręcacie agresję i wprowadzacie anarchię - dodał, zwracając się do posłów PiS.

Dalej sprawy potoczyły się bardzo szybko. Sejm skierował projekt posłów PiS o Sądzie Najwyższym do dalszych prac w komisji sprawiedliwości. Relację na żywo z wydarzeń w parlamencie możecie śledzić TUTAJ.

"Męska odpowiedź na chamstwo"

Rano o wypowiedź Kaczyńskiego pytany był również szef MSZ Witold Waszczykowski. - To była szczera, męska odpowiedź na chamstwo, które żeśmy wczoraj widzieli w wykonaniu opozycji - ocenił.

W podobnym tonie wypowiedział się poseł PiS Jacek Sasin. - Jestem pełen podziwu dla cierpliwości pana prezesa, który jest non stop zaczepiany, atakowany, a jest już absolutnie oburzającym używanie w wypowiedziach przez opozycję pamięci śp. Lecha Kaczyńskiego, którego ci sami ludzie, którzy się dzisiaj na niego powołują, atakowali w sposób bezpardonowy. To jest rzeczywiście haniebne i niegodne - stwierdził.

"Delikatne słowa prawdy"? "Męska odpowiedź na chamstwo"? To już pewne. Poziom wytresowania posłów PiS nie zna granic. Powiedzą dosłownie wszystko. Jak wtedy, kiedy przekonywali, że wynik 1:27 dla Polski to zdecydowana wygrana. Ale nie była i nie jest teraz. Oni po prostu kłamią w żywe oczy.

sejmwitold waszczykowskimarek suski
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)