Tak Francja zareagowała na wygraną Macrona. "Wymowna scena"
- Nastroje we Francji po wyborach są dosyć paradoksalne. Z jednej strony Emmanuel Macron wygrał i było to zwycięstwo dosyć przekonujące (…), natomiast nie widać we Francji entuzjazmu. Było to widać zarówno podczas wczorajszego przemówienia Macrona, jak również w zachowaniu jego zwolenników. Ich nie było aż tak dużo, może około tysiąca. Na pewno nie było tak dużego entuzjazmu po zwycięstwie Macrona jak 5 lat temu - relacjonował z Paryża w programie "Newsroom" dziennikarz WP Remigiusz Półtorak. - Najbardziej jasnym przykładem tego braku entuzjazmu jest wymowna scena z wczorajszego wieczoru. O godz. 20, kiedy wyświetlono wstępne wyniki wyborów, był wybuch radości, natomiast zaledwie po 3 minutach praktycznie wszystko ucichło i DJ, który prowadził wieczór wyborczy, musiał zachęcać ludzi do jakiejkolwiek reakcji i podgrzewać atmosferę - wskazał.