Tajwan wydał ostrzeżenie. Chiny odpaliły rakietę
Chiny wystrzeliły satelitę - poinformowało ministerstwo obrony Tajwanu. Rząd rozesłał ostrzeżenia. Mieszkańców wyspy wezwano do zachowania ostrożności. Chińska rakieta wznosząca satelitę miała przelecieć nad południowym Tajwanem.
09.01.2024 | aktual.: 09.01.2024 13:42
Ministerstwo obrony Tajwanu wydało we wtorek ostrzeżenie dotyczące wystrzelenia przez Chiny satelity - poinformowała amerykańska agencja prasowa Associated Press. Mieszkańców wyspy wezwano do zachowania ostrożności. Napięta sytuacja ma miejsce na kilka dni przed wyborami. Wybory prezydenckie i parlamentarne zostaną przeprowadzone w Tajwanie w sobotę. Chiny określiły zbliżające się głosowanie jako wybór między wojną a pokojem.
Associated Press podaje, że wydane przez Tajwan dwujęzyczne ostrzeżenie rozesłane na telefony komórkowe mieszkańców w języku angielskim ostrzegało przed przelotem rakiety. Ministerstwo Obrony wydało później oświadczenie, w którym przeprosiło opinię publiczną za błędne tłumaczenie na język angielski. Wyjaśniono, że Chiny wystrzeliły rakietę przenoszącą satelitę, a nie pocisk rakietowy.
Ministerstwo poinformowało, że chińska rakieta przeleciała nad południowym Tajwanem na dużej wysokości. Alerty pojawiły się podczas międzynarodowej konferencji prasowej tajwańskiego ministra spraw zagranicznych, Josepha Wu. "Musimy pozostać odpowiedzialni. Musimy zachować umiar, żeby zapobiec konfliktowi między Tajwanem a Chinami" - powiedział polityk. Prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen, która przebywała w południowym mieście Kaohsiung, zapewniła opinię publiczną, że nie ma powodu do zmartwień - podaje AP powołując się na lokalne media.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chińskie media państwowe poinformowały, że kraj wystrzelił satelitę o nazwie "Einstein" przy pomocy rakiety Long March 2C. Start odbył się w Xichang Satellite Launch Center znajdującym się w prowincji Syczuan w południowo-zachodnich Chinach. Satelita wszedł na orbitę, a start zakończył się sukcesem - przekazała Centralna Telewizja Chińska.
W ciągu ostatniego miesiąca Tajwan był nękany przez chińskie balony, które latały nad Cieśniną Tajwańską i nad samą wyspą. Tajwańskie ministerstwo obrony uznało incydenty za chińską wojnę psychologiczną, lecz nie określiło balonów wprost jako szpiegowskich. Pekin postrzega, znajdujący się 160 kilometrów od wybrzeża Chin kontynentalnych, Tajwan jako renegacką prowincję, nad którą stara się odzyskać kontrolę.
Źródło: AP