Bez wygód, bez luksusów - podziemne centrum dowodzenia
Jak mówi Wirtualnej Polsce Jacek Bartkowiak, zastępca dyrektora Wielkopolskiego Muzeum Walk Niepodległościowych, które zajmuje się obiektem, schron miał pełnić funkcję zapasowego punktu dowodzenia obrony cywilnej, w którym prezydent Poznania kierowałby tą obroną, uzyskiwał informacje o sytuacji i ewentualnych zagrożeniach. Mógł stamtąd też alarmować mieszkańców miasta za pomocą syren rozmieszczonych na dachach poznańskich budynków. Także stąd miałyby wychodzić decyzje dotyczące ewentualnej ewakuacji ludności cywilnej.