PolskaTajny plan PiS. Na premiera chcą Zytę Gilowską

Tajny plan PiS. Na premiera chcą Zytę Gilowską

Wielki przełom albo... wielka kompromitacja. Prawo i Sprawiedliwość szumnie zapowiada polityczny przełom w listopadzie – ma zgłosić własnego kandydata na premiera i przejąć władzę. – To człowiek na trudne czasy – mówią o nim politycy PiS. Ustaliliśmy, o kogo chodzi. Nowym premierem miałaby być Zyta Gilowska (63 l.).

Tajny plan PiS. Na premiera chcą Zytę Gilowską
Źródło zdjęć: © newspix.pl

30.08.2012 | aktual.: 30.08.2012 11:32

Prawo i Sprawiedliwość planuje zgłoszenie wniosku o wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska (55 l.) w listopadzie, czyli w piątą rocznicę jego pierwszego powołania. Plan PiS jest taki: zebrać nową sejmową większość, obalić rząd i powołać tymczasowy rząd techniczny pod wodzą swojego kandydata. Według zapowiedzi posłów PiS, nowym premierem miałaby być osoba spoza bieżącej polityki o ustalonym autorytecie naukowym. Według naszych nieoficjalnych informacji, chodzi o Zytę Gilowską.

Jak zdobyć większość?

Dawno dawno temu, zanim Gilowska wyleciała z Platformy, zwracała się publicznie do Donalda Tuska: „Donald, bracie!”. Ale to jeszcze nie powód, by na byłą „siostrę Donalda” zagłosowali jej dawni koledzy z Platformy! Bez poparcia przynajmniej niektórych z nich i bez rozłamu w PO nie ma szansy na wymianę premiera, a opozycję czeka klapa. – Każdy poseł musi zdecydować we własnym sumieniu, co lepsze: Tusk czy nowa osoba – deklaruje niezrażony rzecznik PiS Adam Hofman (32 l.).

Ale problem w tym, jak PiS planuje zdobycie nowej większości. Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego (63 l.) stanowczo odrzucają jakiekolwiek układy z Ruchem Palikota, a poparcie Solidarnej Polski oraz SLD to stanowczo za mało do sejmowej wiekszości, która wynosi 231 głosów i którą mają teraz razem Platforma z Polskim Stronnictwem Ludowym. Dlatego PiS liczy, że do jego puczu przyłączy się PSL oraz część PO pod wodzą skłóconego z Donaldem Tuskiem Grzegorza Schetyny (49 l.).

Dużo zależy od Schetyny

– W Platformie niebawem dojdzie do bratobójczej walki miedzy Donaldem Tuskiem a Grzegorzem Schetyną – prorokuje mimo zaprzeczeń Schetyny szef Komitetu Wykonawczego PiS poseł Joachim Brudziński (44 l.). Co na ten plan pozostali ewentualni koalicjanci? SLD nie wyklucza w przyszłości rozmów na ten temat. – Testem na to, czy w tym parlamencie jest w ogóle możliwość stworzenia innej większości będzie głosowanie nad powołaniem komisji śledzcej – mówi poseł Dariusz Joński (32 l.).

– Jeśli konstruktywne wotum nieufności wymagać będzie sojuszu z Ruchem Palikota, to nie zamierzamy w nim brać udziału, chyba że Jarosław Kaczyński wymyśli inną formułę zdobycia sejmowej większości – dodaje natomiast przywódca Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro (42 l.).

Polecamy również w internetowym wydaniu Fakt.pl: Szef Amber Gold groził, że coś sobie zrobi w więzieniu. Chciał...

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1142)