Tajne spotkanie wysłanników rządu Szwecji z władzami Finlandii
Szwedzka delegacja z ministrem finansów i szefem sztabu szwedzkiej armii udała się do Helsinek, gdzie spotkała się m.in. z prezydentem i panią premier Finlandii. Tematem rozmów było wstąpienie obu skandynawskich krajów do NATO. Rząd w Sztokholmie nie chciał komentować tej wyprawy do sąsiadów - donosi gazeta "Expressen".
Minister finansów Mikael Damberg i wielu szwedzkich przedsiębiorców, w tym Jacob Wallenberg, uczestniczyli w zeszłym tygodniu w spotkaniu na wysokim szczeblu w Helsinkach. Po fińskiej stronie zasiadały najwyższe władze kraju i przedstawiciele biznesu. W spotkaniu wzięli prezydent Finlandii Sauli Niinistö i premier Sanna Marin.
Rozmowy zostały zorganizowane przez tzw. Grupę Maxa Jakobsona, nazwaną tak na cześć byłego wybitnego fińskiego dyplomaty, który był ambasadorem Finlandii przy ONZ i w Szwecji.
Najważniejsza decyzja od 1995 roku
Stronę szwedzką poza szefem resoru finansów reprezentował m.in. szef szwedzkiego sztabu generalnego, generał Micael Bydén. Głównym tematem spotkania miało być wejście Finlandii do NATO. Dyskutowano także na temat ewentualnego przystąpienia Sztokholmu do Sojuszu.
W Szwecji rośnie przekonanie, że decyzja o wstąpieniu do NATO jest najważniejszą, jaką muszą podjąć władze w Sztokholmie od 1995 roku, czyli od momentu wejścia kraju do Unii Europejskiej.
Duża część rozmów w Helsinkach zapewne dotyczyła także kwestii ekonomicznych.
Finowie już liczą straty dla swojej gospodarki w związku z bliskością Rosji. Zagrożona jest m.in. branża turystyczna kraju. Wycieczkowce, które regularnie przypływały do Helsinek, nie będą przybywać już tak licznie w związku z wojną w Ukrainie i zagrożeniem ze strony wschodniego sąsiada.
Obawy o gospodarkę pojawiają się już także w Szwecji. Jeśli Sztokholm pozostałby ostatnią stolicą w Skandynawii, która nie zdecyduje się na wejście do NATO, może to mieć poważne przełożenie na tamtejszą ekonomię - uważają eksperci.
Informacji dziennika na temat spotkania w Helsinkach nie chciał skomentować nikt ze szwedzkiej delegacji.
Zobacz też: Rosja grozi większą ofensywę. Ekspert o planach Putina