Tajne dane w mailach Dworczyka? Alarmują byli szefowie służb
W mailach, które wyciekły ze skrzynki mailowej Michała Dworczyka, znalazły się ściśle tajne informacje na temat polskich służb - twierdzi były szef CBA Paweł Wojtyniuk. Były szef Agencji Wywiadu płk Grzegorz Małecki uważa, że konieczna jest natychmiastowa kontrola.
"Jawna korespondencja o funduszu operacyjnym, w szczególności Agencji Wywiadu, to złamanie prawa. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie ma wyjścia, musi zareagować, inaczej też złamie prawo…" - napisał na Twitterze Paweł Wojtunik, były szef CBA, komentując nowe maile, które mają pochodzić z prywatnej skrzynki Michała Dworczyk.
"Klauzula: ściśle tajne"
Chodzi o korespondencję z grudnia 2019 r., w której szef Kancelarii Premiera miał konsultować z Mateuszem Morawieckim przekazanie Agencji Wywiadu 4,5 mln zł z rezerwy ogólnej. Z maila ministra KPRM wynika, że o te fundusze na cele operacyjne prosił szef AW Piotr Krawczyk.
Jak zauważa "Rzeczpospolita", budżety operacyjne służb mają status ściśle tajnych. Zgodnie z klauzulą tajności prowadzona powinna być również korespondencja nt. tych funduszy.
- Po ujawnieniu tego maila szef ABW powinien wszcząć kontrolne postępowanie sprawdzające wobec tych osób, a więc zawiesić im dostęp do informacji niejawnych - mówi dziennikowi płk Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu.
Pytania do ABW
Wojtunik dodaje, że ujawnienie takich danych narusza Ustawę o ochronie informacji niejawnych i Kodeks karny: art. 231 dotyczący przekroczenia uprawnień oraz 265 o ujawnieniu informacji niejawnej.
Dziennikarze "Rz" o działania w tej sprawie zapytali biuro prasowe ABW, ale nie otrzymali odpowiedzi do momentu publikacji artykułu.