PolskaTajemniczy laureaci Superjedynek

Tajemniczy laureaci Superjedynek

Telewizja Polska - organizator 40. festiwalu
opolskiego, do końca nie chce zdradzać, kto otrzyma nagrody w 10
kategoriach plebiscytu "Superjedynki". Nawet na próbach wejścia
uczestników są markowane.

29.05.2003 | aktual.: 29.05.2003 18:09

Prowadzący koncert zapowiadają na przykład, że nagrodę w kategorii najlepszy wokalista odbierze "Jan Kowalski" - i na scenę wchodzi w tym momencie nikomu nie znana osoba, odbiera butelkę napoju, która udaje statuetkę, po czym kłania się i, nie śpiewając, schodzi ze sceny.

Plebiscyt "Superjedynki" jest organizowany przez TVP i tygodnik "Super TV". Nagrody - statuetki autorstwa rzeźbiarki, prof. Zofii Wolskiej, zostaną wręczone w kategoriach: wokalista, wokalistka, zespół, debiut, przebój, płyta pop, płyta rock, płyta z muzyka taneczną, teledysk oraz wydarzenie muzyczne.

Telewizja próbuje także utajnić osobistości, które w tym roku będą wręczać nagrody. Na próbie w nocy ze środy na czwartek pojawił się zawodowy mistrz świata w boksie Dariusz "Tiger" Michalczewski. Wiadomo już, że będzie on wręczał nagrodę w jednej z kategorii, najprawdopodobniej "najlepsza płyta z muzyką taneczną". Na próbie Tiger zaśpiewał "Już taki jestem zimny drań" - i zrobił to zupełnie nieźle.

Innym sportowcem, który ma się pojawić w Opolu podczas koncertu "Superjedynki", jest bramkarz polskiej reprezentacji piłkarskiej i zespołu Liverpool Jerzy Dudek. Jak powiedział dyrektor artystyczny festiwalu Marek Sierocki, bramkarz ma już zgodę trenera i przyjedzie do Opola w sobotę - w dniu koncertu.

Oprócz sportowców nagrody mają wręczać - według organizatorów - "polskie gwiazdy muzyki formatu międzynarodowego".

Uważni obserwatorzy mogą jednak odkryć część laureatów plebiscytu. Wystarczy do końca wysiedzieć na twardych ławkach amfiteatru podczas prób (które kończą się późno w nocy albo nad ranem) i uważnie słuchać.

Mimo że osoby udające gwiazdy nie śpiewają, to piosenki, które zaśpiewają laureaci, gra festiwalowa orkiestra pod dyrekcją Zygmunta Kukli. I tak można być prawie pewnym, że nagrodę dla najlepszego wokalisty w czasie "od Opola do Opola" odbierze Krzysztof Krawczyk - bo to jego przebój "Mój przyjacielu" zabrzmiał po "próbnym" ogłoszeniu werdyktu w tej kategorii.(iza)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)