Tajemniczy albinos w Kluczborku. Nagrał bliskie spotkanie z białą nutrią
- Nutria chodzi po wałach zbiornika, wybiera sobie rośliny do schrupania i spokojnie je zjada. Można do niej podejść bardzo blisko. Gdy zbliżmy się zbyt mocno, to spokojnie bez pośpiechu odpływa - przekazał WP autor nagrania Piotr Sitnik. Mężczyzna nagrał bliskie spotkanie z białą nutrią. Na materiale z zalewu kluczborskiego można zauważyć, że tajemniczy gość nie boi się kontaktu z człowiekiem. Nutria jest biała, więc ludzie nazywają ją albinosem, ale najprawdopodobniej jest to nutria amerykańska o białym umaszczeniu. Niewykluczone, że zwierzę z zalewu kluczborskiego uciekło z prywatnej hodowli lub zostało wyrzucone. Biała nutria w Kluczborku szybko stała się atrakcją turystyczną, wywołując spore poruszenie. Jednak jej obecność niekoniecznie powinna cieszyć. Nutrie są roślinożerne, a rośliny wodne stanowią podstawę ich diety. Mogą więc przyczynić się do zmian struktury tej roślinności nad zbiornikiem retencyjnym Kluczborku. Obecnie chów tych gryzoni zanika. Największe hodowle nutrii prowadzono w Polsce w czasach PRL-u, zwłaszcza w latach 60. i 70. ubiegłego wieku. Nutrie hodowano przemysłowo głównie dla futra i mięsa.