UKSW: poszukiwany profesor nie żyje
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie przekazał wieści o śmierci profesora Mirosława Kurkowskiego. Mężczyzna od kilku dni był poszukiwany przez policję i rodzinę. W jego aucie, w lesie, w niedzielę znaleziono ciało.
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie poinformował o śmierci 53-letniego profesora Mirosława Kurkowskiego. Władze uczelni oraz społeczność akademicka wyraziły głębokie współczucie dla rodziny zmarłego, podkreślając jego wkład w rozwój nauki i edukacji.
"Dziś dotarła do nas bardzo smutna informacja o śmierci Świętej Pamięci prof. Mirosława Kurkowskiego z Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego. Szkoły Nauk Ścisłych UKSW. Władze Rektorskie, Senat oraz członkowie społeczności akademickiej Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie łączą się w bólu z Rodziną Świętej Pamięci prof. Mirosława Kurkowskiego" - czytamy w mediach społecznościowych.
"Składamy najszczersze wyrazy współczucia najbliższej Rodzinie oraz wszystkim, których ta śmierć dotknęła wypraszając Miłosierdzia Bożego dla Świętej Pamięci prof. Mirosława Kurkowskiego" - napisał rektor UKSW ks. prof. Ryszard Czekalski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skandaliczne zachowanie kierowcy. Nagranie świadka go pogrążyło
Zaginięcie profesora UKSW
Zaginięcie profesora było owiane tajemnicą. 3 grudnia opuścił swój dom w Blachowni, pozostawiając żonie notatkę, że wróci. Policja i rodzina przez kilka dni próbowały go zlokalizować. Mężczyzna miał jednak wyłączone dwie karty sim.
W niedzielę 8 grudnia myśliwy znalazł auto Kurkowskiego w lesie. W środku znajdowały się zwłoki. Policja do momentu naszej publikacji nie potwierdziła, że jest to ciało poszukiwanego profesora.
Profesor Mirosław Kurkowski swoją wiedzę i pasję dzielił także ze studentami Akademii Policyjnej w Szczytnie. Dziekan wydziału matematyczno-fizycznego UKSW był ceniony zarówno w środowisku akademickim, jak i poza nim.
Czytaj też: