Tajemnicze zaginięcie 18-latki z Wielkiej Brytanii. Mnożą się kolejne pytania

Sprawa zaginięcia 18-letniej Anny pozostaje niejasna nawet dla służb. Policja prowadzi poszukiwania nastolatki, która do Polski przyleciała 11 listopada. - Na ten moment nie mamy żadnego konkretnego tropu. To zagadkowa sprawa, jedna wielka niewiadoma - podkreśla w rozmowie z WP kom. Aleksandra Bytowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

Zaginiona 18-letnia AnnaZaginiona 18-letnia Anna
Źródło zdjęć: © Policja
Joanna Zajchowska

Komenda Powiatowa Policji w Krakowie opublikowała w poniedziałek na Facebooku informację o zaginięciu 18-letniej obywatelki Wielkiej Brytanii. Jak dowiedziała się WP, Anna przyleciała do Krakowa z Dublina.

- 18-latka przyleciała do Krakowa 11 listopada. Około godz. 23 złapał ją monitoring lotniska w Balicach. Nie wiadomo, gdzie następnie się udała. W poniedziałek 18 listopada rodzina zgłosiła jej zaginięcie. Rodzice przekazali nam, że stracili z nią kontakt i poinformowali nas, że nastolatka nie ma przy sobie paszportu - tłumaczy w rozmowie z Wirtualną Polską oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krakowie kom. Aleksandra Bytowska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nagranie rozpaliło sieć. Warszawska policja w akcji. "Boją się"

- Wiemy tylko tyle, że zaginiona jest polskiego pochodzenia, ale urodziła się i mieszka w Wielkiej Brytanii. Nigdy wcześniej nie była w Polsce, nie mówi po polsku. Nikt nie ma też podejrzeń, by wyjechała do jakiegoś krewnego - dodaje.

Co w takim razie sprowadziło Annę do Polski? Tego nie wie ani rodzina, ani służby. Istnieje prawdopodobieństwo, że nastolatka mogła tu dotrzeć ze względów towarzyskich. Służby nie chcą jednak komentować tej teorii, podobnie jak nie odpowiadają nam na pytanie, skąd wiadomo, że dziewczyna nie ma przy sobie dokumentów. Ze szczątkowych informacji, którymi dysponują śledczy nie wynika także, by 18-latka miała powód do zerwania kontaktów ze swoją rodziną.

- Na ten moment nie mamy żadnego konkretnego tropu. To zagadkowa sprawa, jedna wielka niewiadoma - podkreśla kom. Aleksandra Bytowska.

Zaginęła 18-letnia Brytyjka. Policja prosi o pomoc

Rysopis zaginionej:

  • wzrost: około 160-170 cm
  • budowa ciała: szczupła
  • nos: prosty
  • włosy: długie - ciemny blond
  • w dniu zaginięcia kobieta była ubrana w: dziurawe na kolanach spodnie jeansowe koloru szarego, czarną kurtkę i czarne trampki.

Policja krakowska prosi osoby, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu obywatelki Wielkiej Brytanii o kontakt osobisty z komisariatem policji w Zabierzowie lub telefonicznie pod nr. tel. 47 83 21 100 lub 112.

Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
Ukrainiec, który wysadził Nord Stream, zabrał głos
Ukrainiec, który wysadził Nord Stream, zabrał głos
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
Decyzja w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Jest reakcja niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości
Decyzja w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Jest reakcja niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości