Tajemnicze "wycięcia" z list PiS. "Najwięksi przegrani. Niektórzy liczą na cud"

Politycy PiS w napięciu czekają na rejestrację list wyborczych we wszystkich okręgach. Według aktualnych partyjnych ustaleń pięcioro posłów PiS obecnej kadencji ma wypaść z list. Ich los może odmienić tylko ewentualna interwencja Jarosława Kaczyńskiego, ale jak twierdzą nasi rozmówcy, "musiałby wydarzyć się cud, by zostali przywróceni".

Kielce, 03.09.2023. Kampania wyborcza do parlamentu 2023. Wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński (C) podczas prezentacji kandydatów KW Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych 2023, 3 bm. na terenie Targów Kielce. (amb) PAP/Adam KumorowiczJarosław Kaczyński podczas prezentacji Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych w okręgu świętokrzyskim (amb) PAP/Adam Kumorowicz
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Adam Kumorowicz
Patryk Michalski

Listę przedwyborczych przegranych wyciętych z list PiS politycy partii rządzącej dzielą na dwie główne kategorie. Pierwsza to obecni posłowie, którym władze partii podziękują m.in. ze względu na frakcyjne konflikty, osobiste zatargi z partyjną wierchuszką lub z innych tylko sobie znanych powodów. Druga kategoria to ministrowie, wiceministrowie i osoby związane z administracją rządową, które zabiegały o wejście na listy i miały podstawy, by sądzić, że to się uda.

Według obecnych partyjnych ustaleń z listami PiS ma pożegnać się pięcioro obecnych posłów: Tomasz Latos, Piotr Wawrzyk, Wojciech Murdzek, Marcin Duszek oraz Marta Kubiak. W drugiej kategorii politycznych przegranych znaleźli się: minister klimatu Anna Moskwa, szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski, były minister zdrowia Adam Niedzielski. Wycięty z list został również były minister skarbu u Beaty Szydło Dawid Jackiewicz, który przymierzał się do powrotu do polityki. Na listach nie będzie też wiceministra finansów Piotra Patkowskiego, który nie zapowiadał oficjalnie walki o mandat, ale był na listach PiS w 2019 r.

Sytuację osób, które nie trafiły na listy, mogłoby zmienić tylko osobiste zaangażowanie Jarosława Kaczyńskiego. Jak informowaliśmy w WP, Komitet Polityczny PiS podjął uchwałę, która upoważnia prezesa PiS do dokonywania zmian. – Mogą liczyć na cud i niektórzy mają nadzieję, że się wydarzy. Nie sądzę jednak, by te osoby zostały przywrócone na listy – mówi nasz rozmówca z PiS. Formalnie taka zmiana jest możliwa do środy do godz. 16:00.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polityk PiS o Bąkiewiczu: trudno mu cokolwiek zarzucić

Tajemnicze wycięcie Latosa i Wawrzyka wyrzuconego z rządu

W partii jedno z najbardziej komentowanych "wycięć" z list dotyczy Tomasza Latosa. To nie tylko szef sejmowej komisji zdrowia, ale też lider bydgoskiej listy z 2019 r., który zdobył ponad 60 tys. głosów. – Wszyscy zastanawiają się, co się wydarzyło. Prezes Kaczyński nie przepadał za Latosem, ale tak spektakularne wycięcie powinno być jakoś wytłumaczone – twierdzi nasz rozmówca w PiS.

Jeszcze większe emocje budzi dymisja wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka. Oficjalnym powodem jest "brak satysfakcjonującej współpracy". Jednak o nieoficjalnych powodach wyrzucenia Wawrzyka z rządu pisała "Gazeta Wyborcza". Dziennikarze napisali, powołując się na informatora MSZ, że do resortu mieli wejść agenci CBA i przesłuchać kierownictwo departamentu konsularnego (szefa i jego zastępcę) oraz dyrektora generalnego resortu. Wawrzyk był odpowiedzialny m.in. za sprawy konsularne w tym system wydawania wiz.

Według źródeł "Wyborczej" powodem kłopotów Wawrzyka mogła być działalność Jakuba Osajdy. To były asystent w biurze poselskim ministra i według źródeł gazety członek rodziny Wawrzyka. Dziennikarze poinformowali, że Osajda miał stać za pomysłem powołania w Łodzi Centrum Decyzji Wizowych, co było związane z rozporządzeniem rozszerzającym katalog obywateli 20 państw (pracujących w Polsce).

Decyzje wizowe miały być podejmowane przez urzędników MSZ pracujących w Centrum. Dawało to możliwość sprowadzenia dziesiątek tysięcy robotników z takich krajów jak Pakistan, Bangladesz czy Uzbekistan, co krytykował Donald Tusk. To właśnie Wawrzyk podpisał się pod tym rozporządzeniem. Zdymisjonowany dotychczas nie odniósł się do wyrzucenia z rządu.

Poseł Duszek w niepewności, Murdzek o "decyzji rodzinnej"

Wycięcia z list w rozmowie z WP nie chce komentować Marcin Duszek. W PiS decyzja została podjęta, co potwierdziliśmy w trzech źródłach. Sam zainteresowany liczy jeszcze na zmianę decyzji i do środy wstrzymuje się z komentarzem. Ma pan plany poza polityką, czy nie rezygnuje pan z polityki? – zapytał dziennikarz WP Patryk Michalski. – Nie mam jeszcze takich informacji – odpowiedział, podkreślając, że czeka na zamknięcie rejestracji list.

Nieznane szerzej są powody wycięcia z list Marty Kubiak, choć jej koledzy z partii są przekonani, że planowała ponowny start. Z kolei wiceminister edukacji Wojciech Murdzek tłumaczył, że to on sam rezygnuje ze startu, bo chce poświęcić czas bliskim. - Była to decyzja rodzinno-osobista. Jak zawsze popieram projekt Zjednoczonej Prawicy. Po 33 latach zaangażowania społeczno-politycznego chcę przeznaczyć trochę więcej czasu dla rodziny – powiedział w rozmowie z portalem Swidnica24.pl. Polityk był wcześniej związany z Porozumieniem Jarosława Gowina.

"Przegrani" ministrowie

Mimo wytężonych starań poza listami znalazła się Anna Moskwa. Politycznego wpływu skutecznie pozbawił ją Marek Suski, jedynka radomskiego okręgu, co sam sugerował w programie "Gra o głosy" Wirtualnej Polski i Radia Zet. Moskwa w walce o sympatię kolegów z partii na spotkaniu z wyborcami ubolewała, że rząd nie może odbierać paszportów tym, którzy kłamią i działają przeciwko Polsce".

Z kolei Adam Niedzielski wypadł z list m.in. po wpadce z ujawnieniem informacji na temat recepty wystawionej przez lekarza, który go krytykował. Według naszych źródeł był to tylko pretekst, bo powodem była też krytyka ministra ze strony wyborców Konfederacji.

- Niedzielski był twarzą obostrzeń covidowych. Ludzie związani z Konfederacją utożsamiają go z tym okresem i na pewno by nas atakowali. Chcemy odbić im głosy, więc nie możemy sobie na to pozwolić. Poza tym Niedzielski nie miał zaplecza politycznego – mówi nasze źródło w PiS. W żadnym z okręgów wyborczych nie ma też wiceministra finansów Piotra Patkowskiego. Choć wcześniej nie ogłaszał chęci walki o mandat, to był on na liście PiS w 2019 r. Uzyskał zaledwie 1028 głosów, czyli 0,18 proc. poparcia.

Patkowski w rozmowie z WP przekazał, że nie czuje się pominięty i pokrzywdzony. Stwierdził również, że "wykonuje to, co poleci PiS" i skupia się na tym, co może "najlepiej zrobić dla partii i rządu". Ku zaskoczeniu części posłów na listach nie znalazł się również Dawid Jackiewicz, były minister skarbu w rządzie Beaty Szydło. – Planował kampanię na bogato. Nie wiem, dlaczego wypadł – mówi nam polityk partii rządzącej.

Brak miejsca na liście rozczarował również Norberta Maliszewskiego, który według partyjnych kolegów "był przekonany, że ma szansę na jedynkę". Z wpisów na Twitterze można wnioskować, że minister brak miejsca na listach może wiązać z "działalnością" osób związanych z Wirtualnej Polski. Przypomnijmy, dziennikarz WP Michał Wróblewski przypomniał Norbertowi Maliszewskiemu jego wypowiedzi sprzed lat, w których chwalił Donalda Tuska m.in. za politykę wobec Ukrainy oraz określił jego wybór na szefa Rady Europejskiej jako "policzek wobec Rosji". - To było wypowiedziane w określonym kontekście – usprawiedliwiał się.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
Polska dostała ostrzeżenie? Jest odpowiedź DORSZ
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
MSWiA o szczątkach dronów i "pocisku niewiadomego pochodzenia"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
Mocna reakcja z MSWiA. "Pomyślałabym, że muszę uciekać z kraju"
Rosyjskie media w akcji. Rozpowszechniają fałszywe informacje
Rosyjskie media w akcji. Rozpowszechniają fałszywe informacje
Jest potwierdzenie. Będzie nota protestacyjna dla Rosji
Jest potwierdzenie. Będzie nota protestacyjna dla Rosji
Naruszenie przestrzeni powietrznej. Białoruś twierdzi, że informowała Warszawę
Naruszenie przestrzeni powietrznej. Białoruś twierdzi, że informowała Warszawę
Po ataku dronów. Włochy solidaryzują się z Polską
Po ataku dronów. Włochy solidaryzują się z Polską
Kolejne szczątki rosyjskiego drona w Lubelskiem. Wójt: "Widzę skrzydła i korpus"
Kolejne szczątki rosyjskiego drona w Lubelskiem. Wójt: "Widzę skrzydła i korpus"
NATO ws. dronów nad Polską. "Sojusz zareagował szybko i zdecydowanie"
NATO ws. dronów nad Polską. "Sojusz zareagował szybko i zdecydowanie"
Szukają szczątków dronów. W akcji 12 tys. policjantów
Szukają szczątków dronów. W akcji 12 tys. policjantów
"Są zrozpaczeni". Mieszkańcy Wyryk relacjonują
"Są zrozpaczeni". Mieszkańcy Wyryk relacjonują
Media: 23 rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Holenderskie F-35 w akcji
Media: 23 rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Holenderskie F-35 w akcji