"Tajemnicze siły z zagranicy próbują destabilizować sytuację w Rosji"
Tajemnicze siły z zagranicy próbują destabilizować sytuację w Rosji. Tak twierdzi sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa gen. Nikołaj Patruszew, w wywiadzie dla agencji Interfax.
01.06.2012 | aktual.: 01.06.2012 12:12
Oburzony Patruszew stwierdził ponadto, że bezpodstawnie oskarża się władze o wszelkie możliwe grzechy, a z opozycjonistów robi się od razu więźniów politycznych.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji przyznał, że obywatele mają prawo do wyrażania swojego niezadowolenia na ulicach, co zresztą czynią. Jednak w jego opinii - "marsz milionów" z 6 maja i czwartkowe demonstracje na Placu Tryumfalnym to prowokacje, które zmusiły policję do ostrzejszego działania.
Rosyjska opozycja od czterech tygodni demonstruje na ulicach Moskwy domagając się ustąpienia Władimira Putina z urzędu prezydenta i rozpisania powtórnych wyborów. Kolejny "marsz milionów" ma odbyć się 12 czerwca, w Dniu Rosji. Święto to związane jest z podpisaniem w 1990 roku deklaracji suwerenności Rosyjskiej Republiki Radzieckiej.