Tajemnicza śmierć w Wołominie. Dwoje martwych w mieszkaniu burmistrz
Zwłoki 37-letniej kobiety i 22-letniego mężczyzny odkryto w kamienicy w Wołominie. O zagadkowej śmierci poinformowała wiceburmistrz miasta. Zmarli byli jej lokatorami.
O sprawie napisał stołeczny "Super Express". Do odkrycia doszło po tygodniu od śmierci pary. Dokonała go wiceburmistrz Wołomina Edyta Zbieć, od której jedna z ofiar - 37-letnia Anna, wynajmowała mieszkanie. Kobieta nie odzywała się od tygodnia i nie odbierała telefonu. Zaniepokojona Zbieć pojechała sprawdzić sytuację. Drzwi były zamknięte, ale z mieszkania wydobywał się fetor.
Według jej relacji, zmarła kobieta była "normalną, pracującą, uczciwą kobietą". Mówiła jej, że poznała młodszego od siebie mężczyznę, w którym się zakochała. Ciała ich obu leżały za drzwiami mieszkania. Zwłoki kobiety znajdowały się wewnątrz pokoju, a mężczyzna był powieszony na klamce. Obaj zmarli w wyniku uduszenia.
Według Marcina Sadusia, rzecznika Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, śledztwo w sprawie śmierci prowadzone jest w kierunku podżegania do samobójstwa. Sekcja zwłok planowana jest na wtorek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl