Tajemnicza śmierć polskiego żołnierza w Afganistanie
W polskiej bazie wojskowej Ghazni w Afganistanie znaleziono ciało żołnierza z 1 Pułku Specjalnego Komandosów z Lublińca. - Młodszy chorąży Bartosz Spychała zmarł tam, gdzie mieszkał - powiedział Wirtualnej Polsce rzecznik Dowództwa Operacyjnego ppłk Mirosław Ochyra. Do śmierci doszło w niewyjaśnionych okolicznościach. - Nie było żadnego kontaktu ogniowego - zaznaczył rzecznik.
03.04.2011 | aktual.: 04.04.2011 06:27
Przyczyny śmierci są obecnie przedmiotem wyjaśnień służb medycznych i Żandarmerii Wojskowej - poinformowano w komunikacie. Zgon stwierdzono w godzinach porannych. - Szczegóły poznamy w najbliższych dniach. Na razie nie możemy nic powiedzieć - powiedział Wirtualnej Polsce ppłk Ochyra. O tragicznym wydarzeniu została poinformowana najbliższa rodzina.
Młodszy chorąży Bartosz Spychała miał 39 lat. W wojsku służył od 1992 roku. Dwa lata później trafił do elitarnego 1 Pułku Specjalnego. To jedna z trzech, obok GROM-u i Formozy, elitarnych polskich jednostek specjalnych. Pozostawił żonę i piętnastoletnią córkę.
Komandos z Lublińca to 25. Polak, który zmarł w Afganistanie od 2007 r., gdy Polska zaangażowała się w operację ISAF. Polski kontyngent w tym kraju liczy obecnie ok. 2600 żołnierzy i pracowników.