Trwa ładowanie...

"Tagesspiegel": Bruksela bezradna wobec rządu w Warszawie

Europa musi przyglądać się bezradnie łamaniu praworządności w Polsce – pisze dziennik "Der Tagesspiegel".

"Tagesspiegel": Bruksela bezradna wobec rządu w WarszawieŹródło: AFP, fot: JOHN THYS
d1d27j7
d1d27j7

W artykule pt. "Bezradni" Albrecht Mayer przypomina wrześniowe przemówienie szefa Komisji Europejskiej "o stanie Unii". Jean-Claude Juncker nie wymienił wtedy z nazwy Polski ograniczając się jedynie do ogólnego stwierdzenia, że Europejczycy "wierzą w niezależne, efektywne systemy sądownicze". "Mgliste aluzje szefa Komisji wskazują na to, że w obliczu licznych kryzysów - od Brexitu przez migrację po przebudowę relacji z USA - Bruksela nie jest zainteresowana eskalacją w stosunkach z Polską" - pisze komentator gazety. Procedurę sprawdzania praworządności "Tagesspiegel" nazywa w tym kontekście "listkiem figowym".

Autor powątpiewa czy rzeczywiście unijni partnerzy są w stanie wpłynąć na zmianę kursu Warszawy. Tym bardziej, że, jak przyznaje autor, zastosowanie sankcji przewidzianych w artykule 7 traktatów europejskich "jest w praktyce nierealne".

"Tagesspiegel" pisze, że w tej sytuacji Parlament Europejski szuka innych możliwości. Na potwierdzenie tej tezy gazeta wspomina o niedawnym porozumieniu między frakcjami Europejskiej Partii Ludowej i Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy, w którym mowa jest o "nowym unijnym mechanizmie na rzecz demokracji, państwa prawa i praw podstawowych". "W praktyce mogłoby to oznaczać nowy katalog sankcji, który jest na tyle zróżnicowany, by w efektywny sposób karać wykroczenia przeciwko państwu prawa" - wskazuje Mayer.

"Tagesspiegel" cytuje w tym kontekście europosłankę CSU Monikę Hohlmeier, która proponuje utworzenie nowe unijnego gremium. Miałoby ono składać się z 28 sędziów (po jednym z każdego państwa członkowskiego). Jeśli sędziowie doszliby do wniosku, że w jakimś państwie unijnym łamana jest praworządność mogliby orzekać np. zawieszenie przyznawania dotacji unijnych – mówi na łamach "Tagesspiegel" Monika Hohlmeier.

d1d27j7

Autor artykułu konstatuje, że niemiecki rząd jak dotąd "mniej lub bardziej w milczeniu przyglądał się slalomowi Brukseli i Warszawy". "Tagesspiegel" spodziewa się, że także w lutym w czasie swojej wizyty w Warszawie kanclerz Merkel pozostanie wierna tej linii. "W szczególności my, Niemcy, nie nadajemy się do grania roli nauczycieli wobec Polaków" – mówi cytowany na łamach "Tagesspiegel" były wiceszef MSW, obecnie poseł CDU Christoph Bergner.

Bartosz Dudek, Deutsche Welle

Niniejszy tekst jest omówieniem głosu prasy niemieckiej i niekoniecznie odzwierciedla stanowisko Redakcji Polskiej DW

d1d27j7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1d27j7
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj