Żadna policja w świecie nie zgromadziła tak
dużej liczby próbek DNA, co brytyjska. Niektóre pobrano od osób,
które nigdy nie dopuściły się żadnego przestępstwa czy
wykroczenia, a były jedynie o nie podejrzewane - pisze dziennik "The Independent", widząc w tej praktyce zagrożenie dla
wolności obywatelskich.