Policja zatrzymała podejrzanego o torturowanie dzieci
Policja na brytyjskiej wyspie
Jersey aresztowała kolejnego mężczyznę podejrzanego o torturowanie dzieci w dawnym domu poprawczym, nazywanym przez media "domem horroru".
Policja nie ujawnia tożsamości zatrzymanego w czwartek 50-letniego mężczyzny. Jest to już czwarta osoba zatrzymana w związku ze sprawą domu Haut de la Garenne. Dom, zamknięty w 1986 roku, jest obiektem śledztwa w sprawie torturowania i seksualnego molestowania wychowanków. Praktyki te mogły trwać nawet od lat 1950.
Z policją skontaktowało się dotąd ponad 160 osób, informując o brutalnym traktowaniu i różnych formach psychicznego i fizycznego poniżania.
23 lutego policyjny pies znalazł na terenie poprawczaka fragment dziecięcej czaszki. Podczas poszukiwań w piwnicach budynku znaleziono kajdanki, mleczne zęby, wannę ze śladami krwi. Przeprowadzone badania wskazują, że zęby nie wypadły w naturalny sposób. Znaleziono też 30 zwęglonych ludzkich kości.
W ubiegłym tygodniu sąd przesłuchał 45-letniego Michaela Aubina z Southampton, oskarżonego o wykorzystywanie seksualne trzech chłopców w wieku 8, 7 i 13 lat.
Pozostali oskarżeni to 68-letni Claude Donnelly z Jersey i 76-letni Gordon Wateridge, były strażnik w "domu horroru". Donnelly oskarżony jest o gwałt, molestowanie, nieprzyzwoite zachowanie, a Wateridge o trzykrotne molestowanie seksualne dziewczynek poniżej 16. roku życia.
Haut de la Garenne po gruntownym remoncie mieści obecnie młodzieżowy hostel.