wandalizm(strona 2/8)

Pijany 46-latek z Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie) we wtorek nad ranem powybijał młotkiem szyby oraz zniszczył karoserię auta swojej byłej partnerki. Jego zachowanie było spowodowane tym, że zauważył ją z innym mężczyzną. Został zatrzymany przez policję, grozi mu do 5 lat więzienia.

Znajdujący się w Jarocinie pomnik byłego ministra środowiska prof. Jan Szyszki został oblany czerwona farbą. Policja prowadzi śledztwo w sprawie. Zdaniem burmistrza miasta Adama Pawlickiego za czyn odpowiada "jakaś lewacka grupa".

Policja prosi o pomoc w ujęciu sprawcy lub sprawców zniszczenia pasieki w Wawrowie w woj. lubuskim. Przez bezmyślny akt wandalizmu zginęło około trzech milionów pszczół. Tylko niewielką część pożytecznych owadów udało się uratować.

To był jeden z elementów bożonarodzeniowej instalacji w centrum Bielska-Białej. We wtorek święta rodzina została zdekompletowana. Ktoś ukradł małego Jezusa ze żłóbka. W czwartek dzieciątko zostało odnalezione w diecezjalnym oknie życia w Domu Matki i Dziecka.

Kolejny akt wandalizmu nad Morskim Okiem w Tatrach. Jak informuje dyrekcja Tatrzańskiego Parku narodowego, grupa wandali pomalowała jeden ze znajdujących się tam głazów.

W nocy z czwartku na piątek doszło do ataku na biuro poselskie Janusza Kowalskiego. Drzwi i okno lokalu w Paczkowie zostały pomazane farbą. Sprawą zajęły się służby.

Naklejki pojawiać się zaczęły w weekend. Ktoś krąży po stołecznych dzielnicach i wyszukuje miejsc pamięci męczeństwa Polaków w czasie II wojny światowej. I prowokacyjnie modyfikuje treść napisu.

Zgłoszenie o pobiciu dwóch osób sprowadziło policjantów na Wybrzeże Szczecińskie, w okolice Stadionu Narodowego. W trakcie ich pracy ktoś znęcał się nad radiowozem zaparkowanym poza zasięgiem ich wzroku.

Proboszcz katedry w Łodzi zawiadomił policję w sprawie dwóch aktów wandalizmu. W niedzielę przy okazji odbywającego się protestu na chodniku przed świątynią ktoś pozostawił odciśnięte w farbie ślady dłoni. Z kolei w nocy z wtorku na środę nieznani sprawcy pomazali sprayem drzwi świątyni. Nie wiadomo jeszcze, czy oba zdarzenia należy ze sobą łączyć.

Do nietypowego aktu wandalizmu doszło na terenie osiedla Żabianka w Gdańsku. Kobieta zauważyła przez wizjer, jak nieznajomy mężczyzna kręcił się przy drzwiach jej mieszkania, wykonując podejrzane ruchy. Jak później się okazało, intruz wywiercił w drzwiach niewielkie otwory. Sprawę bada już policja. Jedna z hipotez zakłada, że mężczyzna chciał w ten sposób obserwować wnętrze lokalu.

Działdowscy funkcjonariusze prowadzą dochodzenie w sprawie umieszczenia napisu na elewacji kościoła. Do zdarzenia doszło najprawdopodobniej w nocy z czwartku na piątek.

Zarząd Zieleni alarmuje, że na terenach warszawskich parków i skwerów dochodzi do licznych aktów wandalizmu. W ciągu zaledwie jednego dnia wyciągnięto z dna stawu aż 10 betonowych ławek i 2 kosze na śmieci.

W Otwocku doszło do zdewastowania elewacji jednego z kościołów. Zniszczono także ogrodzenie posesji, a jeden z wandali znieważył pomnik Józefa Piłsudskiego. Policja zatrzymała sześć osób.

Policjanci z Cieszyna szukają sprawców zniszczenia pomnika Dzieci Nienarodzonych. Monument oblano czarną farbą, doprowadzając do jego trwałego zniszczenia.

W nocy z soboty na niedzielę, na murach zabytkowej, średniowiecznej katedry w Płocku pojawił się napis "Piekło kobiet". Proboszcz zawiadomił policję. Zapowiedział, że jest skłonny wycofać doniesienie. Stawia jednak warunki.

Policjanci z Wałbrzycha otrzymali nietypowe zgłoszenie. Jeden z mieszkańców Jedliny-Zdroju poinformował ich, że ktoś spaceruje po ulicy i niszczy łopatą zaparkowane samochody. Funkcjonariusze złapali 20-latka na gorącym uczynku.

Niestety, mimo rosnącej świadomości społecznej oraz wzmożonych patroli i licznych systemów monitoringu miejskiego nie maleje liczba aktów wandalizmu w dolnośląskich miastach. W Wałbrzychu zatrzymano 43-latka, który skakał po samochodach.

Świat, w którym żyje wiele gatunków niezwykłej flory i fauny, ma nie tylko naturalnych wrogów. Nawet w ścisłych rezerwatach pojawić się mogą wandale, niszczyciele przyrody i zabójcy rzadkich gatunków zwierząt.

Łacińska sentencja "módl się za nami Lucyferze", do tego odwrócone i zniekształcone symbole religijne - takie znaki na wejściu do świątyni św. Michała Archanioła w Goleszowie namalowali nieznani wandale. Sprawą oburzona jest wójt gminy, policja ściga sprawców.

Na historycznym fragmencie muru getta w Krakowie pojawił się wulgarny napis i swastyka. Wandale oblali też smołą pamiątkową tablicą. - Tego dotąd nie było w Krakowie - mówi Jonathan Ornstein, dyrektor Centrum Społeczności Żydowskiej w Krakowie.