To smutna sprawa; nie rozumiem zaostrzenia
wyroku w stosunku do żądania prokuratury, to się nieczęsto zdarza - tak szef SLD Józef Oleksy skomentował wyroki kieleckiego sądu na posłów lewicy w sprawie przecieku tajnych informacji o planowanej akcji policji w Starachowicach w marcu 2003 r. Oleksy dodał, że trzyma kciuki za to, aby sąd wyższej instancji ocenił sprawę zgodnie z argumentami obrony, która chciała uniewinnienia posłów.