rzeki(strona 3/4)

Wielkie powodzie, które nawiedziły północno-zachodnie regiony Chin, pozbawiły dachu nad głową ponad 70 tysięcy ludzi. Na przyjęcie fali powodziowej przygotowują się teraz mieszkańcy środkowego biegu najdłuższej chińskiej rzeki - Jangcy.

Rzeki przy granicy z Czechami nie grożą wylaniem -
uważają specjaliści z Centrum Zarządzania Kryzysowego
Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

W związku z systematycznym obniżaniem się poziomu Wisły odwołano w środę pogotowie przeciwpowodziowe we wszystkich siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu płockiego -
poinformował starosta płocki, Michał Boszko.

Mija zagrożenie powodziowe na terenie Polski. Kapitan Katarzyna Owczarska z zespołu prasowego Straży Pożarnej poinformowała, że podwyższony jest jeszcze poziom wód na Bugu i Odrze, ale woda opada.

Od Słubic do Gryfina na wszystkich wodowskazach przekroczone są stany alarmowe. Odra najwyższy poziom osiągnęła w poniedziałek rano w Gozdowicach, gdzie poziom wody w rzece jest wyższy od alarmowego o 79 cm.

Na Żuławach pomału opadają wody. Jednak nadal w 2 powiatach: elbląskim i braniewskim obowiązują alarmy powodziowe.

Lubelszczyzna nie jest zagrożona powodzią. Wisła i Bug z wyjątkiem okolic Dorohuska płyną poniżej stanu alarmowego. W środę wieczorem dość wysoki był poziom wody w małych rzekach. Stan alarmowy przekroczony został o ponad pół metra na Krznie w Malowej Górze, gdzie woda wylała na przybrzeżne łąki.

Wojewoda mazowiecki wprowadził stan alarmu powodziowego w powiatach: wyszkowskim, sokołowskim, ostrowskim, węgrowskim i wołomińskim.

Stany alarmowe na rzekach są przekroczone w 71 miejscach - poinformowała w poniedziałek Marianna Sasim z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Najwięcej, bo o 90 cm, przekroczony jest stan alarmowy na rzece Liwiec. Najgorsza sytuacja jest w północnej i środkowej części kraju. Istnieje tam zagrożenie powodziowe, tym bardziej, że w ciągu najbliższej doby ma tam padać deszcz.

W niedzielę na wielu rzekach w całej Polsce przekroczone są stany ostrzegawcze i alarmowe, szczególnie w środkowej i północnej części kraju. Jeżeli opady deszczu utrzymają się, to do lokalnych podtopień może dojść na Żuławach - poinformowała Marianna Sasim z Centralnego Biura Prognoz Hydrologicznych.
W niedzielę intensywnie pada na północy kraju. Deszcze mogą spowodować wzrost stanu wody strefy przybrzeżnej Bałtyku. Stany alarmowe utrzymują się na Nysie Łużyckiej, Warcie i jej dopływach, w dorzeczu Wisły, lokalnie na Pilicy oraz na wszystkich rzekach Przymorza.

Według synoptyków, w nocy z soboty na niedzielę tylko na krańcach południowych i południowo-wschodnich Polski będzie pogodnie. Na pozostałym obszarze zaś zachmurzenie będzie duże, miejscami możliwe są opady deszczu. Padać ma również w niedzielę. Jaki jest w związku z tym stan wód w polskich rzekach?

Zalane piwnice i podtopione pola, stany pogotowia
przeciwpowodziowego - to niektóre skutki odwilży w całym kraju.

Kruszenie lodu na Nysie Kłodzkiej - PAP/Adam Hawałej
Mimo odwilży i pojawiających się już lokalnych podtopień rząd ocenił we wtorek, że w Polsce nie ma zagrożenia dużą powodzią. Minister spraw wewnętrznych Krzysztof Janik poinformował jednocześnie, że wszystkie służby utrzymywane są w stanie gotowości. Obserwowany jest także poziom wód.

Na polskich rzekach we wtorek piętrzy się kra. Witold Maziarz z Krajowego Centrum Koordynacji Ratownictwa i Ochrony Ludności poinformował, że chociaż nie ma bezpośredniego zagrożenia powodzią, to cały czas strażacy i saperzy pracują przy udrażnianiu rzek.

Powódź i lawiny błota w dwóch prowincjach Indonezji spowodowały śmierć co najmniej dziewięciu osób. Dziesięć dalszych uznano za zaginione - podały w środę miejscowe władze.

Co najmniej siedem osób zginęło a dziewięć uznaje się za zaginione w chińskiej prowincji Syczuan, gdzie padające od początku tygodnia ulewne deszcze spowodowały powodzie i obsunięcia ziemi.

Sytuacja powodziowa w południowo-wschodniej Słowacji jest nadal krytyczna. Środowe oberwanie chmury spowodowało wylanie z brzegów rzek i potoków górskich.

W ostatnim regionie Podkarpacia - gminie Radomyśl nad Sanem w powiecie stalowowolskim - odwołano w piątek pogotowie przeciwpowodziowe. Poziom wszystkich rzek spadł tam poniżej stanów ostrzegawczych.

Powoli stabilizuje się sytuacja na większości rzek Podkarpacia. Na Sanie, Wisłoku i Wisłoce w poniedziałek rano woda ma tendencję spadkową.

Wyrwa spowodowana przez wody Czarnego Dunajca (PAP/Grzegorz Momot)
Opada poziom wód w rzekach i potokach Podhala oraz południowej Małopolski. W czwartek odwołano pogotowie przeciwpowodziowe w gminach: Krościenko nad Dunajcem, Nowy Targ i Zakopane - podała straż pożarna.